"Przyjęliśmy sobie taką umowną granicę, średnio tysiąc zakażeń dziennie, poniżej której w ogóle nie będziemy prowadzili dyskusji na temat wprowadzania obostrzeń, bo to jest zbyt mały poziom, poziom niewymagający reakcji" - powiedział Niedzielski pytany na briefingu, czy brane są obecnie pod uwagę: wprowadzenie dodatkowych obostrzeń, powrót żółtych i czerwonych stref w niektórych regionach lub wprowadzenie obostrzeń tylko dla niezaszczepionych.

Minister dodał, że kwestia szczepień ma duży wpływ na prawdopodobieństwo transmisji oraz na liczbę zgonów.

Według niego obecnie "to nie jest jeszcze czas na wprowadzanie obostrzeń".

"Mamy przygotowany pewien model dzielenia na strefy żółte, zielone i czerwone; i ten model, uwzględnia też poziom zaszczepienia w poszczególnych powiatach, ale na razie to nie jest absolutnie czas na podjęcie decyzji o zaostrzaniu restrykcji" - dodał minister zdrowia.



Co z trzecią dawką szczepionki?

Dziś bądź jutro podejmiemy z premierem decyzję, co z trzecią dawką szczepionki przeciwko COVID-19; obaj mamy poczucie, że nie będziemy czekali do 4 października na decyzję EMA w tej sprawie - powiedział w poniedziałek minister zdrowia Adam Niedzielski.

Minister zdrowia został zapytany na poniedziałkowej konferencji prasowej o poszerzenie katalogu osób, które mogą mieć podawaną trzecią dawką szczepionki, i czy będzie ona dostępna dla wszystkich chętnych.

Niedzielski przypominał, że od 1 września trzecią dawką szczepionki mogą się szczepić osoby z upośledzeniem odporności. "Ta grupa to około 220 tys. osób" - wskazywał.

"W tej chwili, razem z Radą Medyczną, prowadzimy ciągły dialog na ten temat. W ostatnich dniach został złożony do EMA (Europejskiej Agencji Leków - PAP) wniosek o ocenę dowodów naukowych, które są związane z podawaniem trzeciej dawki. EMA będzie to oceniała do 4 października" - mówił minister.

"W rozmowie z panem premierem używamy pewnych argumentów dotyczących tego, czy możemy czekać aż ta procedura administracyjna się zakończy. Prawdopodobnie dziś bądź jutro z panem premierem podejmiemy decyzję, co z tą trzecią dawką. Generalnie raczej się przychylamy, dyskutujmy jeszcze o szczegółach dotyczących komu, ona powinna być (podawana - PAP). Natomiast, chyba mamy obaj z panem premierem poczucie, że nie będziemy czekali do 4 października" - powiedział Niedzielski.

Podkreślił, że trwają również analizy dotyczące wieku osób, którym będzie mogła być podawana trzecia dawka szczepionki.

Minister zdrowia poinformował, że do tej pory trzecią dawkę szczepionki otrzymało 8 tys. osób.

Niedzielski odpowiadając na pytania dotyczące trzeciej dawki szczepienia powiedział, że "przyjmuje się, że będzie to preparat mRNA". "Co do tego jest powszechna zgoda, osoby, które korzystały też z preparatu Astry Zeneki też będą miały oferowane jako trzecią dawkę ewentualnie mRNA, ale ja tu nie chciałbym jeszcze tego przesądzać" - mówił szef MZ.

Na początku września Europejska Agencja Leków poinformowała, że rozpoczęła ocenę wniosku ws. stosowania trzeciej dawki szczepionki przeciwko COVID-19 firm Pfizer/BioNtech sześć miesięcy po drugiej dawce u osób w wieku 16 lat i starszych.