Trasa olkuska to jedna z najbardziej zatłoczonych i niebezpiecznych dróg w regionie. Po przebudowie na pewno będzie na niej bezpieczniej - mówił dziś minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

"Powstaną ciągi pieszo-rowerowe, przejście podziemne dla pieszych, bezkolizyjne ciągi zwane rondami, jakże potrzebne przy wjeździe do Ojcowskiego Parku Narodowego" - wyliczał minister Adamczyk.

Wykonawca remontu - czyli firma Eurovia - na zaprojektowanie drogi, uzyskania zezwolenia i wszystkie prace będzie miał 30 miesięcy. Oprócz nowej nawierzchni powstaną trzy ronda i przejście dla pieszych. "Naszym celem jest przede wszystkim poprawa bezpieczeństwa na tej trasie - kierowców oraz pieszych. Przebudowane zostaną trzy skrzyżowania, powstaną nowe chodniki. Zmodernizowane zostanie też odwodnienie drogi, 11 zbiorników retencyjnych. To do tej pory sprawiało problemy" - mówi Tomasz Pałasiński, dyrektor krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Odcinek między Zedermanem a Olkuszem ma być gotowy do 2025 roku.

Wcześniej kierowcy pojadą nowym odcinkiem trasy 94 przy wyjeździe z Krakowa. Wiosną przyszłego roku zakończą się roboty między Modlnicą a Giebułtowem. Tam prace są  zaawansowane już w 80 procentach. Niewykluczone, że kierowcy jeszcze przed świętami  w tym miejscu pojadą dwoma pasami w obu kierunkach.