- W praktyce oznacza to udostępnienie ich oszustom. Nieświadome osoby wpisują wszystkie dane, łącznie z numerami niezbędnymi do wykonania transakcji. To nie karta przyjmuje płatność. Numer rachunku jest niezbędny. Wystarczy podać imię, nazwisko i numer rachunku. To wystarczające dane. Nic więcej nie musi być. Szczególnie nie powinny to być dane karty płatniczej  - przypomina Grzegorz Szczepanek, oficer prasowy gorlickiej policji.

Blisko 200 złotych straciła też mieszkanka Bobowej. Zapłaciła, za którego towar, którego nie otrzymała, a kontakt ze sprzedawcą się urwał. Policja kolejny raz apeluję o rozwagę podczas zakupów w sieci.