3 lata temu krakowski inwestor przystąpił do rozbiórki budynku dawnej stołówki Kombinatu Budownictwa Mieszkaniowego na osiedlu Teatralnym 19. W jej miejscu chciał postawić 6-kondygnacyjny apartamentowiec. Na to nie zgodzili się mieszkańcy okolicznych bloków, obawiając się, że nowy budynek zasłoni im dostęp do światła i spowoduje, że na terenie osiedla przybędzie samochodów, które będą zastawiały trawniki.

Budowę udało się wtedy wstrzymać, bo deweloper posługiwał się nieaktualnym pozwoleniem na budowę. Z końcem roku do magistratu wpłynął wniosek o nowe pozwolenie.

Należy stanąć w obronie interesów nowohucian. Mieszkańcy blokowali betoniarki, które tam wjeżdżały. W końcu zainterweniował nadzór budowlany i udało się tę budowę zatrzymać. Jeśli nie uchwalimy szybko tego planu, to jest ryzyko, że wcześniej, czy później jakiś deweloper dostanie tam pozwolenie na budowę i znowu dojdzie do podobnej sytuacji. Żeby temu zapobiec, trzeba ten plan uchwalić

- mówił podczas sesji rady miasta radny Łukasz Gibała z klubu Kraków dla Mieszkańców.

Z kolei Włodzimierz Pietrus klubu PiS podkreślał, że zezwolenie na przypadkową zabudowę zrujnuje plan miasta:

Miasto Kraków od dawna stara się, aby Nowa Huta była wpisana, jako pomnik historii Polski. Jest to niezbędne, aby potem starać się o wpis do UNESCO. Jeżeli byśmy sobie pozwolili na to, że będziemy wprowadzać eksperymenty architektoniczne, to takie elementy mogą nam zburzyć nasze oczekiwania



Na wniosek radnych w środę odbędzie się drugie czytanie tego projektu i głosowanie.