Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Radny G. Stawowy: Trzeba poprawić ustawę śmieciową. FILM

  • Kraków
  • date_range Czwartek, 2012.12.06 07:34 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 01:49 )
Szukamy rozwiązania, które nie uderzy w mieszkańców - zapewnia Grzegorz Stawowy - szef klubu radnych PO w krakowskiej Radzie Miasta. Wczoraj radni zajęli się projektami uchwał, które mają regulować sposób gospodarowania odpadami po wejściu w życie ustawy śmieciowej.

Radio Kraków


Radni nie zgodzili się, by stawkę podatku śmieciowego obliczać na podstawie metrażu mieszkania. Ich zdaniem byłoby to niesprawiedliwe. Radny powołał się na wyliczenia, mówiące, że po wejściu ustawy w życie minimalna stawka podatku w Krakowie musiałaby wynieść 15 zł. Zdaniem gościa Radia Kraków - ustawa śmieciowa jest niedopracowana. Grzegorz Stawowy liczy, że posłowie ją poprawią lub wydłużą okres wprowadzania jej w życie.



Rozmowa Jacka Bańki z Grzegorzem Stawowym

Jacek Bańka: Jak pan ocenia zapisy tzw. 'ustawy śmieciowej', bo coraz więcej samorządów chce się buntować przeciwko tej regulacji?

Grzegorz Stawowy: Ona ma swoją jasną i ciemniejszą stronę. Jaśniejsza polega na tym, że realnie przekazuje zarządzanie śmieciami do gmin. Praktycznie sprawia, że nieopłacalne staje się wyrzucanie śmieci do rowów przy ulicach, wywożenie do lasów itd. Daje gminom możliwość kontrolowania tego co się dzieje ze śmieciami na ich terenach. Istnieje też ta ciemniejsza strona, którą jest propozycja ustalania składek opłaty. Mieliśmy propozycje krakowskiego naliczania od metra. Nie zgodziliśmy się na to, gdyż nie zależnie od ilości osób mieszkających na przykład w domu jednorodzinnym opłata naliczana byłaby od metra. To znaczy, że gdyby w mieszkaniu 50-cio metrowym mieszkało 5 osób, to opłata naliczona byłaby za 50 metrów, a gdyby w mieszkaniu 150-cio metrowym mieszkały 2 osoby i też płaciłyby aż za 150 metrów. W związku z tym to nie ma nic wspólnego z ilością śmieci które oni wytwarzają.

To jaki sposób byłby najlepszy?

Najlepsza byłaby metoda mieszana ale jest problem interpretacyjny czy ona jest możliwa. Dobrze byłoby aby był to udział metra kwadratowego na jakim powstają śmieci ale również ilości osób jakie tam mieszkają. W Krakowie jest problem, dlatego że mamy oficjalnie zameldowanych 756 tys. mieszkańców, natomiast jeśli liczyć liczbę mieszkańców po średnim zużyciu wody pitnej wychodzi, że mamy ponad 1 mln 100 tys. osób, więc mamy duży rozrzut. Do tego dochodzą studenci którzy są nieuchwytni dla systemu. Proszę pamiętać ze za tych wszystkich nieuchwytnych płacą ci którzy są na stale zameldowani.

To może od zużytej wody, bo też taka możliwość jest.

Jest taka możliwość, natomiast krakowski zarządca wód i kanalizacji MPWiK analizuje, że mamy wiele kradzieży wody, większa ilość wody wpływa do systemu niż wypływa ścieków, więc albo mamy nieszczelny system, co jest mało prawdopodobne, albo niestety mamy do czynienia jednak z pewnym znikaniem wody. Jedno jest pewne, pojawiają się coraz częściej glosy ze ta ustawa jest nie do końca dopracowana. Ja mam taka cicha nadzieje ze albo ustawodawca się zreflektuje i przeprowadzi szybka ścieżkę legislacyjna żeby skorygować tę ustawę albo wprowadzi przedłużone vacatio legis, żeby dać czas dopracować tę ustawę. Ja słyszałem od znajomej radnej z Wrocławia, że ich stawki będą tak potężne, że jak się mieszkańcy dowiedzą to tam chyba bunt wybuchnie na ulicach.

Może Kraków powinien się dołączyć do tych buntujących się gmin?

My zrobiliśmy inaczej, na razie szukamy takiego rozwiązania, które nie uderzy od razu w mieszkańców ale jednocześnie takiego, które nie spowoduje monopolu na rynku wywozu śmieci. Dlatego ,ze jest propozycja podzielenia Krakowa na cztery części, więc maksymalnie cztery firmy mogą wywozić. Dzisiaj mamy tych firm kilka, każdy może podpisać umowę z kim chce. Zaleta systemu jest taka, że wymusza ze względów ekonomicznych, bo płacilibyśmy mniej za śmieci segregowane, co jest zaletą taką, że wysypisko śmieci w Baryczy, w Krakowie się bardzo szybko wypełnia.

Na koniec, odnośnie ustawy śmieciowej, jakie to mogą być stawki w Krakowie, trudno dziś oszacować?

My mieliśmy taką prezentację ale bez przedstawionych stawek, znaczy nie zgodziliśmy się na naliczanie od metra uważając go za niesprawiedliwy, z tego względu, że jest bardzo dużo domów jednorodzinnych wybudowanych w latach 70-tych, 80-tych, kiedy metraż był znacznie większy niż dzisiaj budowanych domów. W takich domach często mieszkają ludzie w średnim i starszym wieku.

Tarnów ma 9,50 zł za posegregowane, 14 zł za nieposegregowane, Kraków gdzieś by się tu zmieścił?

Ja słyszałem o takiej analizie, ale nie wiem czy ona jest do końca prawdziwa, że w Krakowie minimalna kwota żeby system się opłacał musiałaby wynosić 15 zł.

15 zł od osoby?
Ale minimalna.

Na razie pierwsze projekty uchwał w tej sprawie trafiły do Rady Miasta dlatego jeszcze sporo czasu zostało do tej dyskusji o stawkach.

To są uchwały takie porządkowe jak często będą śmieci wywożone jak wielkogabarytowa wystawka, system obsługi mieszkańców, to są takie o charakterze porządkowym nie wpływającym dzisiaj na obsługę mieszkańców. Najważniejszy będzie system naliczania opłaty i sama opłata.

To przejdźmy do budżetu, bo Platforma przygotowała poprawki do nowego budżetu, prawie na 41 milionów, jakie to zadania?

To będzie wyglądało w ten sposób, rozmawialiśmy długo z prezydentem, wskazaliśmy pewne źródła w budżecie które naszym zdaniem są zapasem finansowym ale ustaliliśmy ze nie będziemy zgłaszali poprawki jako takiej tylko przedstawimy prezydentowi pakiet zadań, które naszym zdaniem wymagają realizacji i one wprowadzone zostałyby do budżetu. To są zadania drogowe, na kwotę bliską 19 mln złotych, bardzo różne. Od połączenia ulicy Reduty z ulicą ks. Jancarza, Mistrzejowic z Brodnikiem czerwonym, po sygnalizację świetlną na ulicy Halszki, gdzie niemal codziennie dochodzi do jakiejś stłuczki albo potrącenia pieszego. Również wprowadzamy taki program nakładek. Będzie to wyglądało tak, że będzie frezowana nawierzchnia asfaltowa tam gdzie są dziury, kładziona siatka metalowa i zalewana asfaltem. Jest to taka technika znaleziona w jednym z państw zachodnich, która podobno się sprawdza, chcemy to sprawdzić w przyszłym roku w Krakowie, na to przeznaczamy ponad 6 mln złotych, to da szansę na wyremontowanie kilkunastu ulic. Poza ulicami wprowadzamy wreszcie przebudowę Rynku Podgórskiego, jednego z ostatnich rynków w Krakowie, którego nie dotknęła ręka współczesności, nie był rewitalizowany. Wprowadzamy sporo zadań w kulturze, na ponad 4 mln złotych, kwotą 800 tys. chcemy dofinansować domy kultury, chcemy dofinansować teatry miejskie, wszyscy słyszymy jak źle wygląda sytuacja finansowa teatrów miejskich, chcemy je dofinansować dając 400 tys. na działanie tych teatrów. Chcemy dofinansować działalność bibliotek miejskich, wielu mieszkańców korzysta z bibliotek. One mają spore problemy finansowe. Chcemy tez pomoc organizacjom pozarządowym, które organizują masę koncertów i festiwali w Krakowie. 1 mln złotych na taki konkurs grantowy dla organizacji pozarządowych. W tych poprawkach są również takie rzeczy bardzo ciekawe, jak na przykład ostatnio Rada Miasta uchwaliła plany dla Młynówki Królewskiej. Chcemy wybudować przy ulicy Zarzecze, to jest ta część Młynówki Królewskiej na Bronowicach, boisko ogólnodostępne. Zabezpieczyliśmy także środki na poszerzenie Młynówki Królewskiej o te tereny, które są przy klubie sportowym Wawel Kraków. Rozmawiałem z prezesem i jest zgoda władz klubu aby teren między stacją Orlenu, a Politechniką Krakowską, tam jest taki teren zadrzewiony około 50-70 arów, aby ten teren udostępnić mieszkańcom.

Rozumiem, że to są poprawki Platformy ale uzgodnione z prezydentem i one się znajdą w autopoprawce prezydenta.

Tak.

Zatem czekamy, za dwa tygodnie znowu budżet na sesji rady Miasta, a teraz do okrągłego stołu, edukacyjnego. Jest ten stół, czy go nie ma? Bo Prawo i Sprawiedliwość donosi, że najpierw związkowcy odeszli od stołu, później przedstawicielka właśnie PIS i przy okrągłym stole są urzędnicy i przedstawiciele Platformy, to o czym tu gadać?

Idea okrągłego stołu edukacyjnego pojawiła się w marcu albo kwietniu tego roku właśnie z inicjatywy radnych Platformy. Widząc to zamieszanie, tę nieudolność przy propozycji wygaszania, likwidacji szkół, zaproponowaliśmy rozwiązanie, gdzie na się wydawało, ze jak dwie strony usiądą do stołu, tradycyjnie okrągłego żeby nie było tam kantów, to uda się wypracować rozwiązanie. Okazało się ze ilość wniosków często sprzecznych ze sobą, jedne mówiące o tym że trzeba domy kultury zlikwidować, a druga, że należy je dofinansować bo to jest najlepsza forma aktywności młodzieży w Krakowie i to samo dotyczące szkół mówiące że szkoły należy likwidować, a drugie, że należy je utrzymać tak jak są. To powoduje, że ten stół trochę traci sens. Odchodzenie kolejnych podmiotów w tym głównie przedstawicieli sądów społecznych, bo pani radna z PISu...

Nauczycielka. To nauczycielka więc...

Tak, ale to, generalnie problem polega na tym, że odszedł kurator z tego stołu, odeszły związki zawodowe które są w oświacie bardzo mocne i tak naprawdę została sama pani prezydent Okońska, bo przedstawiciel Platformy czyli szefowa komisji edukacji musi tam być. Ja tylko jestem bardzo ciekaw jak to się skończy, dlatego ze pani prezydent Okońska mówiła ze lista szkól likwidowanych jest wytypowana według kryteriów wypracowanych przez stół oświatowy. Okazuje się, że ten stół, osoby uczestniczące w pracach stołu nie potwierdzają wypracowania jakichkolwiek kryteriów.

To zapytam tak, jakiej propozycji reorganizacji szkół sam pan się spodziewa. Przedstawiciele PISu mówią, że około 40 szkół będzie albo zlikwidowanych albo połączonych albo wygaszanych.

Ja nie znam listy szkół do likwidacji ani do wygaszania, nie wiem czy taka lista istnieje. Myśmy przed wakacjami zaproponowali projekt oświaty w Krakowie, polegający na wygaszaniu szkół. Przede wszystkim na zabezpieczeniu dla każdego dziecka dostępu do szkoły podstawowej w ustawowym promieniu 1,5 km, oraz 3 km do gimnazjum, tak aby siatka szkół była równomiernie rozmieszczona a terenie całego miasta, łącznie z terenami peryferyjnymi. Likwidowanie wtedy tych szkół, które mają najmniejsze nabory.

Na koniec już bardzo krótko o jakim prezencie marzy Platforma?

Nie wiem, prezentów by się przydało kilka, dobrze żeby w przyszłym roku ruszyły przetargi na budowę S7 we wschodniej części Krakowa. Ale dobrze żeby przyszły rok budżetowy tak się poukładał w Krakowie, żeby w roku 2014 i 2015 stać nas było na korzystanie z funduszy europejskich z nowego okresu programowania.

Grzegorz Stawowy, szef klubu radnych Platformy Obywatelskiej w krakowskiej Radzie Miasta, dziękuję.

Dziękuje, życzę państwu miłego dnia.
Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy

Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na  Facebooku  oraz  Twitterze

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię