W Zabierzowie w ciągu ostatnich sześciu lat zlikwidowano ponad 1200 kopciuchów. Do wymiany, jak szacuje urząd gminy, zostało jeszcze około 1800 takich pieców. Dokładne dane będą znane po zapoznaniu się z deklaracjami dotyczącymi źródeł ciepła, które należało złożyć do końca czerwca. Anetta Kucharska, kierownik Wydziału Środowiska i Gospodarki Odpadami podkreśla, że mieszkańcy mają do dyspozycji trzy rodzaje dotacji do wymiany pieców starej generacji.

„Jednym z nich jest program własny, gdzie dofinansowanie wynosi 25 tysięcy do wymiany kotła. Nie trzeba spełniać żadnych kryteriów, np. mieć ocieplonego domu, spełniać parametrów energetycznych. Mamy program PGN – 7 tysięcy, gdzie ten audyt energetyczny jest wymagany. Jest też punkt, gdzie realizujemy Czyste Powietrze” - wylicza Kucharska w rozmowie z Radiem Kraków.

Możliwe jest też połączenie dotacji gminnej bądź tej z Urzędu Marszałkowskiego z dopłatą rządową. „I tak mieszkańcom doradzamy. Mamy duże zainteresowanie. Przy połączeniu programów inwestycja praktycznie się zwraca” - wskazuje Anetta Kucharska.

Jak się jednak okazuje, nie wszyscy korzystają z dopłat. „Dużo mieszkańców wymienia kotły we własnym zakresie. Nie korzysta z żadnych programów i nigdzie tego nie zgłasza. A my dowiadujemy się o tym przy kontroli” - mówi Maciej Biernacki, ekodoradca Urzędu Gminy Zabierzów.

Biernacki dodaje, że nie brakuje też osób, które chciały wymienić piec, ale w związku z wybuchem wojny w Ukrainie i niepewną sytuacją na rynku energetycznym wstrzymały się z realizacją swoich planów.

„To są szczególnie osoby posiadające kotły trzeciej i czwartej klasy, a więc takie, z których będą mogli korzystać jeszcze przez kilka lat. Wstrzymują się z decyzją, bo chcą zobaczyć, jak sytuacja się rozwinie” - tłumaczy ekodoradca.

Sytuacja na rynku energetycznym spowodowała, że część samorządów wnioskuje do Urzędu Marszałkowskiego o przesunięcie w czasie realizacji uchwały antysmogowej. Gmina Zabierzów jest przeciwna takiemu rozwiązaniu.

„Nie lobbujemy takiego rozwiązania, wręcz przeciwnie, pisaliśmy do marszałka by te terminy zostały utrzymane. W przeciwnym wypadku nasz cel nie zostanie zrealizowany” - mówi Anetta Kucharska.

Ewa Lutomska z Krakowskiego Alarmu Smogowego chwali władze Zabierzowa za intensywne działania na rzecz czystego powietrza i postawę wobec uchwały antysmogowej.

„Zdają sobie sprawę, że potrzeba czystego powietrza jest priorytetowa. Zmiana uchwały może mieć też konsekwencje prawne – byłaby niezgodna z prawem i mogłaby wstrzymać wypłatę środków unijnych w ramach KPO” - wskazuje Lutomska.

Władze Zabierzowa liczą, że do końca roku, przy pomocy ze strony gminy, uda się wymienić wszystkie piece starej generacji.

Za dwa tygodnie w ramach akcji "Małopolska bez smogu", którą realizujemy wspólnie z Urzędem Marszałkowskim, sprawdzimy, jak wymiana kopciuchów przebiega w Tarnowie.