Małopolska przywitała 2017 rok. W Krakowie na trzech scenach, w Zakopanem na największej imprezie

Zakopane

35 tys. osób witało nowy rok na zakopiańskiej Równi Krupowej, gdzie odbył się koncert sylwestrowy z telewizyjną Dwójką. Policja oceniła, że impreza przebiegła bardzo spokojnie, ale poza nią w Zakopanem odnotowano ponad sto interwencji. Na wielkiej zakopiańskiej estradzie wystąpili m.in. Boney M., Dr Alban, Oceana, Shaun Baker, Loona, Maryla Rodowicz, Zenon Martyniuk, bracia Cugowscy i Zakopower.

Według ostrożnych szacunków Nowy Rok w Zakopanem witało łącznie ok. 200 tysięcy turystów. Turyści bawili się nie tylko na Równi Krupowej, ale także na Krupówkach i Gubałówce. "Świetna atmosfera. Zima, śnieg, mróz, do tego muzyka. Nic więcej nie trzeba na nowy rok. Jest super. Wiadomo - to konec roku. Dziękuję wszystkim, którzy mi umożliwili tę imprezę tutaj. Życzymy zdrowia, bo to jest najważniejsze" - mówili turyści o północy.

Sylwestrowa noc nie była jednak w pełni spokojna. „Dotychczas nie odnotowaliśmy żadnych dramatycznych zdarzeń, ale nie był to też najspokojniejszy Sylwester w Zakopanem w porównaniu do poprzednich lat” – ocenił rzecznik zakopiańskiej policji Krzysztof Waksmundzki.

Już przed północą policja miała sporo zgłoszeń, głównie dotyczących awanturujących się pijanych. Na Krupówkach pobiło się blisko 40 osób, na jednej ze stacji benzynowych turysta groził innemu zmotoryzowanemu pistoletem hukowym, bo ten drugi... za długo tankował.

Na jednym ze skrzyżowań Zakopanego policjant kierujący ruchem został ranny na skutek wybuchu petardy. Został zawieziony do szpitala z obrażeniami twarzy. „Wszystko wskazuje na to, że nie będą to groźne obrażenia, ale policjanta czekają jeszcze badania okulistyczne. Przypuszczamy, że ktoś celowo rzucił w jego stronę petardą. Sprawca nie został złapany” – relacjonował rzecznik.

Interwencje policji w noc sylwestrową w Zakopanem dotyczyły głównie osób nietrzeźwych oraz bójek. Policjanci zatrzymali 19 osób, głównie osób nietrzeźwych oraz dwie osoby za posiadanie narkotyków.

Kraków

Według organizatorów ok. 90 tys. osób witało Nowy Rok w Krakowie podczas trzech imprez zorganizowanych w różnych dzielnicach Krakowa. Spośród nich 20 tys. bawiło się na pod sceną na Rynku Głównym – poinformował w niedzielę Wojciech Kwiatkowski z Krakowskiego Biura Festiwalowego.

Sylwester w Krakowie rozpoczął się o 21, symultanicznie, na Rynku Głównym i w Nowej Hucie. Na scenie głównej w pobliżu Sukiennic publiczność oglądała występ Teatru KTO, który zaprezentował nocną wersję spektaklu "Pereginus", inspirowanego twórczością poetycką T.S. Eliota.

^{fot: Wojciech Wandzel / wandzelphoto.com}

W tym samym czasie na scenie przy Teatrze Ludowym w Nowej Hucie swój koncert rozpoczął zespół ViniBand, prezentujący największe przeboje minionych dekad w nowych swingowych aranżacjach.

O godz. 22.30 na scenie głównej pojawiła się Charlie, która przez godzinę rozgrzewała publiczność. Jednocześnie w namiocie na Rynku Podgórskim, Waldemar Domański i Michał Wasilewski, znany jako dj Vasil, rozpoczęli pojedynek na najbardziej znane przeboje minionych dekad, prezentując muzykę taneczno-rozrywkową.

Pół godziny przed północą na Scenie Głównej swój koncert rozpoczęła formacja XXANAXX. Zespół zaprezentował utwory z obu autorskich albumu. Artyści nie zapomnieli o swoich największych hitach – "Story", "Stay" czy "Disappear".

Nowy Rok powitano jednocześnie na trzech scenach. Zmianę datę podkreśliły wystrzały confetti, ponieważ organizatorzy – Miasto Kraków i Krakowskie Biuro Festiwalowe - w trosce o psy, koty i inne zwierzęta zrezygnowali z pokazu pirotechnicznego.

Jak podkreślał prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, powitanie Nowego Roku w Krakowie miało przypominać prywatki, i to aż trzy. "Dzięki temu wydarzenie będzie jeszcze bliżej mieszkańców" – mówił prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.

^{fot: Wojciech Wandzel / wandzelphoto.com}

W ubiegłym roku w zabawie sylwestrowej w Krakowie, organizowanej przez Miasto Kraków, Krakowskie Biuro Festiwalowe oraz TVN na scenie pod Sukiennicami bawiło się ok. 150 tys. osób, w tym 20 tys. pod samą sceną.

Sylwester miłośników gór

Sylwestra spędzili na wysokości 1114 metrów nad poziomem morza. Miłośnicy gór żegnali stary rok na Jaworzynie Krynickiej. Po wyjściu na szczyt wzięli udział w specjalnej mszy świętej. "To miejsce tworzy niepowtarzalny klimat, można podziwiać scenerię zimową i gwiaździste niebo" - mówi Wojciech Szarota, prezes Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego w Nowym Sączu.    

Msza św. odbyła się przy budynku Muzeum Komisji Turystyki Górskiej PTTK o godzinie 22:45. Wzięło w niej udział prawie pół tysiąca osób. Byli to zarówno członkowie górskich organizacji turystycznych jak i indywidualni turyści z całej Polski. Po mszy świętej zaplanowano przejście szlakiem do Bacówki nad Wierchomlą.

Sylwester w kopalni soli Wieliczka

Do rytmu przebojów z lat 70., wykonywanych przez zespół Chrząszcze, bawili się uczestnicy zabawy sylwestrowej w kopani soli Wieliczka - w położonej 125 metrów pod ziemią komorze Warszawa. W filmowej scenerii przygotowano natomiast imprezę w kopalni soli w Bochni. Bal odbył się w położonej 250 metrów pod ziemia komorze Ważyn. Goście przeszli po czerwonym dywanie w błysku fleszy jak podczas oscarowej gali. Na dwóch scenach zabawę zapewnili Ola Pieczara z zespołem i DJ Mico oraz konferansjer Łukasz Biega.

Tarnów

Zgodnie ze zwyczajem wprowadzonym osiem lat temu - także w trakcie tegorocznej, miejskiej zabawy sylwestrowej -  tarnowianie  bawili się wyłącznie przy muzyce puszczanej z płyt. Nie chcemy wydawać pieniędzy na koncerty gwiazd na żywo, bo zwykle i tak mieszkańcy Tarnowa zjawiali się na Rynku kilkadziesiąt minut przed północą - przekonywał Marcin Sobczyk, dyrektor Wydziału Kultury tarnowskiego magistratu.

Zabawa Sylwestrowa rozpoczęła się tuż po 23 przed tarnowskim Ratuszem. Ozdobą wieczoru był sześciominutowy pokaz sztucznych ogni. Impreza kończąca stary rok kosztowała budżet Tarnowa ponad 35 tysięcy złotych.

Także kolejny rok z rzędu nie było koncertu gwiazd w sylwestrową noc na sądeckim rynku. Nowy Rok mieszkańcy Nowego Sącza witali przy muzyce puszczanej z płyt. Tradycyjna zabawa rozpoczęłą się o godzinie 23.30. Później było odliczanie ostatnich minut starego roku i wspólne życzenia..  
Jak dodaje Krzysztof Witowski, rzecznik sądeckiego magistratu lodowisko na sądeckim rynku było czynne do wpół do pierwszej w nocy.

Nowy Sącz

Nie było hucznej imprezy, ale i tak kilkaset osób powitało Nowy Rok na sądeckim rynku. Mieszkańcy Nowego Sącza przez całą sylwestrową noc mogli przede wszystkim bawić się na lodowisku. Tuż przed północą przed ratuszem zjawił się tłum, by złożyć sobie życzenia i podziwiać pokaz sztucznych ogni.

Babia Góra

Ponad sto osób powitało Nowy Rok na szczycie Babiej Góry, 1725 metrów nad poziomem morza. Trudności związane z pokonaniem oblodzonych szlaków, ujemną temperaturą i silnym wiatrem, wynagrodziły im piękne widoki. Na szczycie humory dopisywały, a Nowy Rok przywitano odliczaniem i tradycyjną lampką szampana.

Również kilkadziesiąt osób bawiło się w schronisku w Markowych Szczawinach u stóp szczytu.

PAP/RK/bp