To już tradycja, że dzień po pielgrzymce pieszej „Sursum Corda” tym samym szlakiem wyruszają strażacy i motocykliści. W tym roku liczba motorów była imponująca. Mogło być ich blisko i tysiąc, a w ślad za nimi podążało kilkaset samochodów strażackich. Fot:Piotr Korczak