Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

"Żelazna droga" na Orlej Perci? Dyskusja rozgorzała po tragicznym wypadku w Tatrach

  • Podhale
  • date_range Sobota, 2015.05.16 12:31 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 02:44 )
Po kolejnym śmiertelnym wypadku na Orlej Perci powraca temat bezpieczeństwa na najtrudniejszym szlaku w polskiej części Tatr. W piątek turysta pośliznął się i spadł Żlebem Honoratki z Małego Koziego Wierchu - mężczyzna zginął na miejscu. Po tragicznym wypadku rozgorzała dyskusja, czy na Orlej Perci nie powinna powstać via ferrata, czyli tzw. "żelazna droga".

Autoasekuracja zamontowana na Orlej Perci, fot. Przemek Bolechowski

Autoasekuracja na Orlej Perci

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Turysta spadł z grani Orlej Perci

Via ferrata  to montowany na szlaku system sztucznych zabezpieczeń, który pozwala poruszać się po nim ze sprzętem asekuracyjnym. Jan Krzysztof - naczelnik TOPR przyznaje,  że system zwiększa bezpieczeństwo turysty, ale wtedy, gdy ten posiada odpowiedni sprzęt i doświadczenie. Niezbędna w tym wypadku byłaby uprząż asekuracyjna, lonża z absorberem i kask. "Osobiście nie jestem zwolennikiem via ferrata z powodów estetycznych. "Żelazna droga" to bardzo dużo żelastwa, lin stalowych, kotw, które szpecą ten krajobraz" - komentuje pomysł Jan Krzysztof.

W Polsce np. na Orlej Perci stosuje się zabezpieczenia w postaci stalowych klamr, łańcuchów i drabinek. I tu można stosować tzw. autoasekurację choć jest to trudniejsze niż przy via ferracie. W polskich Tatrach tylko znikoma część turystów posługuje się profesjonalnym sprzętem, choć kaski ochronne widać na trudniejszych szlakach coraz częściej.

Przemysław Bolechowski/jg

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię