- Powinno to być przełożone na wiosnę. Nie ma możliwości wykonywania tego przy niskich temperaturach i opadach. Będziemy wnioskować, żeby to przełożyć na wiosnę - mówi Onak.

Wykonawca wniosek o przedłużenie terminu remontu ma złożyć w tarnowskim magistracie w przyszłym tygodniu. Jak dodaje Stanisław Onak, specyfika prac jakie muszą wykonać robotnicy na Krakowskiej, nie pozwala na prowadzenie remontu przy temperaturze poniżej 5 stopni i w czasie opadów deszczu.  

- Nie można robić czegoś na siłę. Potem będą takie efekty jak poprzednio. Nie chcę, żeby takie rzeczy były - tłumaczy.

Obecnie wykonawca pracuje na odcinku od skrzyżowania z Nowym Światem do ulicy Kaczkowskiego. Ten etap, jeśli pogoda pozwoli, ma zakończyć się za dwa tygodnie.  

Kierowcy mogą już przejechać ulicą Krakowską w górę do tarnowskiego Rynku. Podobnie można też już skręcić z ulicy Nowy Świat w lewo w stronę Rynku. Nadal jednak nie zjedziemy Krakowską od Nowego Światu w dół do ulicy Kaczkowskiego. 

Na wiosnę firma ANKO będzie chciała przełożyć remont odcinka od ulicy Kaczkowskiego do ulicy Krasińskiego.

 

 

 

(Agnieszka Wrońska/ko)