Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Tarnów: rusza uciążliwy remont wiaduktu na Krakowskiej

  • Tarnów
  • date_range Poniedziałek, 2014.01.06 07:43 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 06:43 )
Tarnowscy kierowcy woleliby, żeby ten dzień nigdy nie nastał. Przejazd pod wiaduktem kolejowym na ulicy Krakowskiej w centrum Tarnowa został ograniczony z dwóch do jednego pasa w każdą ze stron. Problemy jednak tak naprawdę zaczną się wtedy, gdy ruszą remonty pozostałych tarnowskich wiaduktów.

Wiadukt kolejowy nad ulicą Krakowską. Fot. B. Maziarz

Posłuchaj rozmowy z kierownikiem tarnowskiego Biura Inżynierii Ruchu Jackiem Kupcem
Remont tarnowskiego wiaduktu przy ulicy Krakowskiej

Uzgodnienia spółki PKP PLK z władzami Tarnowa w sprawie remontów 12 wiaduktów na terenie miasta trwały około 2 lata. Kością niezgody był zakres prac - bo miasto przy okazji remontów chciało uzyskać jak najwięcej od PKP PLK - ale także utrudnienia z tym związane.



Chodziło przede wszystkim o wiaduktu nad ulicą Krakowską koło tarnowskiego dworca autobusowego . Początkowo kolejarze chcieli całkowicie zamknąć przejazd pod tym wiaduktem, ale na to nie chciały się zgodzić władze Tarnowa. Urzędnicy przekonywali, że to by oznaczało paraliż dla centrum miasta.



Ostatecznie ustalono, że przez większą część trwania remontu wiaduktu nad Krakowską, (który ma się zakończyć w październiku 2015 roku), przejazd pod nim będzie możliwy, ale ograniczony - z dotychczasowych dwóch pasów do jednego w każdą ze stron.



To i tak w czasie porannego i popołudniowego szczytu może oznaczać spiętrzenia samochodów w tym miejscu. Dodatkowo na kilka weekendów trwania tej inwestycji kolejarze chcą tam wprowadzić ruch wahadłowy albo nawet w ostateczności całkowicie zamknąć przejazd pod wiaduktem na Krakowskiej . Kierownik tarnowskiego Biura Inżynierii Ruchu, Jacek Kupiec przekonuje, że "tego wymaga technologia wykonywanych przez PKP PLK robót i po negocjacjach musieliśmy się na to zgodzić".


Kupiec dodaje, że na razie jednak nie zostanie wyznaczony żaden objazd tego newralgicznego miejsca w centrum Tarnowa. Przez remont położonego nie opodal wiaduktu nad ulicą Warsztatową najkrótszy wariant ominięcia wiaduktu na Krakowskiej jest niemożliwy.



Problemy dla kierowców tak naprawdę zaczną się jednak wtedy, gdy ruszą remonty pozostałych tarnowskich wiaduktów kolejowych . Chodzi przede wszystkim o wiadukt nad ulicą Czerwonych Klonów , pod którym prowadzi wewnętrzna obwodnica miasta przez Mościce. PKP PLK chce ruszyć z pracami w tym miejscu już w lutym i co gorsze przez kwartał przejazd pod nim byłby całkowicie zamknięty . Wtedy alternatywą w dojeździe do Mościc zostałby przejazd przez tory na ulicy Zbylitowskiej oraz wiaduktu na Podgórskiej. Te miejsca również są przeznaczone do remontu (nad torami przy Zbylitowskiej ma powstać wiadukt) ale w na szczęście prace miałyby tam ruszać dopiero pod koniec roku.



Prawdziwa rewolucja czeka za to kierowców przy ulicy Tuchowskiej przy wjeździe do Tarnowa drogą wojewódzką od strony Krynicy. Także od lutego kolejarze mieliby całkowicie zamknąć ten przejazd. Objazdy mają prowadzić przez ulice Zamkową oraz Ziaji po drugiej stronie torów kolejowych. Co ciekawe pod koniec 2015 roku samochody mają już nie przejeżdżać pod dotychczasowym wiaduktem nad ulicą Tuchowską - ale pod nowo wybudowanym wiaduktem kolejowym przy al. Tarnowskich .



Jacek Kupiec z tarnowskiego magistratu przekonywał podczas konferencji prasowej, że remonty wiaduktów przy Czerwonych Klonów oraz Tuchowskiej opóźnią się o kilka miesięcy . Jednak Dorota Szlacha z PKP PLK w rozmowie z Radiem Kraków potwierdza, że remonty tych obiektów mają ruszyć zgodnie z harmonogramem w I kwartale tego roku. Kupiec przyznał jednak, że nawet biorąc pod uwagę kolejne opóźnienia w remontach wspomnianych wiaduktów i tak prędzej czy później nastąpi moment kulminacji uciążliwych dla tarnowskich kierowców robót.



Władze Tarnowa chwalą się jednak, że dzięki modernizacji wiaduktów kolejowych, które finansuje PKP PLK ze środków Unii Europejskiej, miasto zyska nowe rozwiązania komunikacyjne (m.in. wiadukty na Zbylitowskiej oraz al. Tarnowskich), za które musiałoby zapłacić nawet 100 milionów złotych .



Tarnów planował nawet przy okazji powstania wiaduktu kolejowego nad al. Tarnowskich stworzenie namiastki wewnętrznej obwodnicy miasta . Droga miałaby biec od ulicy Dworcowej przez Tuchowską, pod nowym wiaduktem na al. Tarnowskej w kierunku ulicy Braci Saków. Te plany ostatnio jednak przycichły.



Pewne jest natomiast, że przebudowane wiadukty m.in. nad ulicą Krakowską zyskają nowy system przepompowni, dzięki czemu nie powinny się już zdarzać przypadki zalewania i blokowania tych miejsc.



W kolejce czeka jeszcze m.in. przebudowana nawierzchni przejazdu pod wiaduktem przy ulicy Lwowskiej. Dzięki planowanym na drugą połowę tego roku pracom pod tym wiaduktem będą się mogły wreszcie zmieścić nawet najwyższe ciężarówki czy też autobusy piętrowe .



Bartek Maziarz

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię