Prezydent Roman Ciepiela w rozmowie z Radiem Kraków przekonuje, że wydarzenie organizuje Polski Związek Badmintona, natomiast miasto "jest tylko tym organizatorem, który dostarczył miejsce i zapewnił m.in. usługi komunikacyjne. Pytanie o promocje jest raczej pytaniem do mediów". Informacja o mistrzostwach pojawiła się na stronie internetowej magistratu, ale już nie na przestrzeniach reklamowych należących do miasta, w których wiszą m.in. plakaty informujące o urodzinach Tarnowa, które przypadały 7 marca. Prezydent Ciepiela odpowiada, że organizatorzy nie prosili o udostępnienie tych miejsc. "Myślę, że ktoś, kto jest zainteresowany, znalazł w przestrzeni medialnej odpowiednią informację".
Prezes Polskiego Związku Badmintona Marek Krajewski przekonuje z kolei, że związek zainwestował w promocje mistrzostw organizowanych w Tarnowie. "Gazety, billboardy, plakat w autobusach. To wszystko było". Prezes Polskiego Związku Badmintona przekonuje jednak, że na frekwencję tego typu zawodów trzeba popatrzeć w inny sposób. "Ludzie, którzy przychodzą np. na mecz siatkówki, przychodzą na 1,5-2 godziny meczu. Wiedzą, o której mają przyjść i o której mniej więcej kończy się spotkanie. Badminton to jest zupełnie innego rodzaju formuła. My jesteśmy tutaj od środy, pojedynki toczą się od rana do nocy, więc u nas wygląda to w zupełnie inny sposób. Ta fluktuacja osób jest permanentna. Ktoś przychodzi, ktoś wychodzi. W niedzielę będą półfinały i finały i to będzie taki moment, w którym będzie można wychwycić liczbę kibiców". - wyjaśnia w rozmowie z Radiem Kraków prezes Polskiego Związku Badmintona Marek Krajewski.
Jednak nawet zawodnicy reprezentacji Polski w rozmowie z dziennikarzami przyznają, że kibiców na trybunach jest niewielu. "Nie wiem jak wygląda badminton w Tarnowie, czy są tutaj jakieś kluby, czy jest nim zainteresowanie. Pewnie gdyby takie zawody odbyły się w Warszawie kibiców byłoby więcej. Ciężko jest coś powiedzieć. My bardzo chcielibyśmy grać przy większej publiczności" - przyznaje Miłosz Bochat.
Tymczasem jest szansa na większą promocję badmintona w Tarnowie. Prezes Krajewski przyznał w rozmowie z Radiem Kraków, że związek rozmawia z miastem na temat szkolenia dzieci i młodzieży już w tarnowskich szkołach: czy to w ramach zajęć wychowania fizycznego, czy też zajęć dodatkowych. 
W sobotę jeszcze do wieczora będzie można obserwować pojedynki ćwierćfinałowe, w których wystąpią dwie Polskie pary. Natomiast w niedzielę od 9 zaplanowano półfinały, a od 13 finały. Wstęp na wszystkie spotkania jest bezpłatny.  

W tarnowskiej Arenie najlepsi badmintoniści z całego świata, a na trybunach pustki