Zapis rozmowy Jacka Bańki z wiceministrem turystyki i sportu, Andrzejem Gutem-Mostowym.

Jesteśmy w 1/8 finału mistrzostw świata. Pytania o styl padają jednak nieustannie. Jak pan go ocenia?

- Styl trzeba oceniać po efektach. Może wczorajszy mecz nie był zbyt błyskotliwy, ale wynik 0:2 to nie 0:5. To pozwoliło nam na awans. W stosunku do Argentyny i Meksyku jesteśmy znacznie niżej w rankingach. Nasze oczekiwania i nadzieje były takie, że jest to sukces nasz wspólny. To sukces kadry, trenera, PZPN. Wyszliśmy z grupy. Dla polskiego sportu to bardzo dobra wiadomość. Będzie to rzutowało na postrzeganie wielu innych dyscyplin.

Z czym na tę Francję?

- Wiadomo, że przeciwnik będzie z najwyższej półki, porównywalny do Argentyny. Jest chwila refleksji, co wymyślić. Słowa Górskiego są najlepsze. Piłka jest okrągła, bramki są dwie. Widać na tym turnieju niespodziewane wyniki. To pokazuje, że prawo turniejów jest takie, że mogą być niespodzianki. Na to liczymy.

Czego z zakresu dyplomacji sportowej możemy się uczyć od Katarczyków? To pytanie w kontekście Igrzysk Europejskich.

- Katarczycy wykazali wielką skuteczność w budowaniu swoich relacji. Budowanie tych dobrych klimatów wokół Kataru i tej imprezy jest na najwyższym poziomie. Nie sięgając po wszystkie nie najciekawsze środki, jak Katar budował swój wizerunek, trzeba to docenić. Jest pytanie ogólne. Dlaczego Katarowi tak zależało na wydawaniu miliardów, żeby zrobić tę imprezę? Jak ważny jest sport i postrzeganie tej sfery życia na świecie? To refleksja dla nas. Poprzeczka przy budowie polskiego sportu musi być wysoko. To buduje wizerunek na arenie międzynarodowej.

Kiedy ruszy europejska promocja tych Igrzysk?

- Po nowym roku. Będą takie działania. Na tę chwilę inne imprezy przyciągają uwagę. Po nowym roku będą skuteczne działania. Wtedy znajdzie to dobry klimat u Europejczyków.

Kraków może liczyć na dodatkowe pieniądze na modernizację stadionu imienia Reymana. Brakuje 11 milionów. Ministerstwo może dołożyć więcej?

- Wniosek został wysłany. Nie mamy go jeszcze. Trzeba przeanalizować go. Wiemy z rozmów, że Igrzyska Europejskie nie są zagrożone, nawet jak pewne obiekty, także stadion Wisły, nie zostaną zmodernizowane. Spełniamy normy. Trudno mi mówić kategorycznie, czy ministerstwo się dołoży, czy nie. To nie będzie moja decyzja. Minister podejmie decyzję, jak wróci z Kataru. Będą też rozmowy z Krakowem i organizatorami Igrzysk, jak to poukładać.

Pieniądze, które zostały przeznaczone na modernizację stadionu, nie przepadną, jeśli nie uda się przeprowadzić remontu przed Igrzyskami?

- Moje stanowisko jest takie, że środki trafiają już do inwestycji sportowych, które są bardzo potrzebne. Nawet jakby część inwestycji nie została zrealizowana na czas, dalej będzie to służyło sportowi. To stadion Wisły, tor kajakowy, obiekty AWF. To wielki argument i plus Igrzysk. Nie budujemy nowych inwestycji. To tylko modernizowanie już istniejących obiektów.

Ministerstwo Sportu i Turystyki przygotowuje zmiany ws. najmu krótkoterminowego. Swój projekt zaproponowała Lewica. Te propozycje byłyby do zaakceptowania przez ministerstwo? Na przykład możliwość wynajmu w trybie krótkoterminowym tylko jednego mieszkania i górny limit przychodu.

- Szerzej odpowiem. Wczoraj podpisałem stanowisko polskiego rządu co do projektu europejskiego. Od miesięcy jest to w UE procedowane. Jest problem najmu krótkoterminowego. Według statystyk 25% w turystyce europejskiej to najem krótkoterminowy. Jest to skupione głównie w rejonach śródziemnomorskich, gdzie jest to większy procent w turystyce. W naszym regionie też jest to ważne. To rozporządzenie zmieni pozycjonowanie najmu krótkoterminowego. Będzie indywidualny numer rejestrowy. Będzie trzeba te obiekty rejestrować. Także obejmie to platformy pośredniczące. Ten najem krótkoterminowy będzie zunifikowany w skali Europy. Dwa słowa o projekcie. To będzie zharmonizowanie podejścia do systemów rejestracji wynajmujących w całej Europie. Będzie utrzymywany odpowiednio zaprojektowany system rejestracji. Platformy internetowe będą miały obowiązek umożliwienia wynajmującym umieszczenia numerów identyfikacyjnych i udostępniania organom publicznym konkretnych danych dotyczących działalności wynajmujących i ich ofert. Co jest ważne, projekt tego rozporządzenia, który wczoraj wysłaliśmy, nie nałoży dodatkowych przepisów bezpieczeństwa. Co też ważne, takie platformy internetowe będą miały obowiązek numer identyfikacyjny nałożyć. On będzie powszechnie udostępniony.

Lewica postuluje, żeby trzeba było uzyskać zgodę wspólnoty mieszkaniowej.

- I moje ostatnie zdania to podkreślały. Na bazie rozporządzenia UE my stworzymy prawo krajowe, które będzie regulowało zgody wspólnot mieszkaniowych. Jestem zwolennikiem tego, że samorządy powinny same regulować takie przepisy, włącznie z możliwością wnioskowania o wypisanie z rejestru. To budowanie złych klimatów wokół turystyki. Muszą to być jednak decyzje samorządów. Są różne stopnie tolerancji tych problemów. Inna jest tolerancja na krakowskim Rynku, inna na Mazurach. Czekamy na rozporządzenie. Ono było szeroko konsultowane.

Jak w Zakopanem sprawdza się nocna prohibicja? Kraków też dyskutuje o takim rozwiązaniu.

- Nocna prohibicja sprawdziła się w Zakopanem. Jest bezpieczniej, lepiej dla turystów. Nie widać nieciekawych elementów pod sklepami z alkoholem. Krupówki lepiej wyglądają teraz w nocy.