"14 maja 1901 roku Józef Piłsudski uciekł z petersburskiego szpitala dla obłąkanych. […] Diagnozę postawił doktor Iwan Szabasznikow, Buriat, doskonale świadomy, że polski więzień symuluje […]

Z więzienia, jakim była dla Piłsudskiego carska Rosja, nie było tak trudno uciec w pojedynkę. Jednak myśl o wyprowadzeniu Polski, a za nią także innych narodów, z murów tego imperium w siódmym roku panowania Mikołaja II istotnie musiała się wydawać raczej objawem choroby psychicznej niż politycznym programem.

Z całą pewnością za taką uznałby ją pięć lat młodszy od Piłsudskiego sztabskapitan Anton Denikin, syn zasłużonego w kampanii węgierskiej w roku 1849, wojnie krymskiej oraz usmirjeniu polskogo miatieża w 1863 roku rosyjskiego oficera i polskiej krawcowej (Elżbiety Wrzesińskiej).

Kiedy Piłsudski uciekał z Petersburga do Galicji Denikin – po ukończeniu Akademii Sztabu Generalnego – szykował się właśnie do objęcia pierwszych dowódczych stanowisk: w Brześciu Litewskim, w stacjonującym w Warszawie 183. Pułtuskim Pułku Piechoty i wreszcie w sztabie 2.Korpusu Kawaleryjskiego – także w gubernialnej Warszawie. Zaczynał karierę wzorowego obrońcy imperium.

Kiedy Piłsudski siedział jeszcze w X pawilonie, konsekwentne przygotowania do podpalenia całego rosyjskiego państwa rozpoczynał z kolei w dalekim Monachium Włodzimierz Iljicz Uljanow- Lenin, założyciel i redaktor „Iskier” , nowego pisma rosyjskiej socjaldemokracji. W Paryżu jego siostra Anna prowadziła wtedy jeszcze rozmowy z Kazimierzem Kelles-Krauzem w sprawie pomocy PPS w szwarcowaniu nowej rosyjskiej bibuły przez granice Cesarstwa Rosyjskiego. Lenin chciał jednak stworzyć własną, całkowicie samodzielną, zdyscyplinowaną po żołniersku organizację zawodowych rewolucjonistów, która okaże się zdolna do obalenia starego porządku. Jej program wyłożył w książce „ Co robić?”, opublikowanej dziesięć miesięcy po ucieczce Piłsudskiego z Petersburga. Lenin z największa aprobatą powołał się w niej kilka razy na wydany nieco wcześniej w Genewie, w emigracyjnym periodyku, artykuł innego rewolucjonisty , Borisa Sawinkowa, młodszego o dziewięć lat. Wychowany w Warszawie, późniejszy twórca pomysłu budowania „trzeciej” Rosji obok Polski, Sawinkow w swym publicystycznym debiucie także dostrzegł potrzebę zorganizowania walki socjalistów z caratem w formie zdyscyplinowanej, bojowej organizacji. Wkrótce miał stanąć na czele takiej organizacji, nie we współpracy z Leninem jednak, ale w ostrej konkurencji z nim o przywództwo, a przede wszystkim o kształt rosyjskiej rewolucji

Niespełna dwadzieścia lat później nie było już Cesarstwa Rosyjskiego, a „polityczny” uciekinier ze szpitala Świętego Mikołaja Cudotwórcy – już jako Naczelnik Polski – rzucał rzeczywiste wyzwanie rosyjskiemu imperium zarówno w jego starej , bronionej przez Denikina, jak i w nowej, tworzonej przez Lenina, postaci.
Partnerów do swej akcji, prowadzonej siłami odrodzonej Polski, szukał wtedy nie tyko w innych - próbujących życia poza imperium – narodach dawnego państwa Romanowów, narodach bałtycko-czarnomorskiego międzymorza, z Ukrainą na czele, ale także w samej Rosji - w pokonanym rywalu Lenina z lat 1917 – 1918 i rozgoryczonym współpracowniku Denikina z roku 1919 : Sawinkowie”.

(„ Imperium, rewolucjoniści i geopolityka" fragment w : A. Nowak „Polska i Trzy Rosje. Polityka wschodnia Piłsudskiego i sowiecka próba podboju Europy w 1920 roku”, 2021 )