"Na koncesyjnym odcinku autostrady A4 transakcje z udziałem metod automatycznych: elektronicznego poboru opłat i videotollingu, stanowią już ponad 30 proc., a w godzinach szczytu nawet ponad 40 proc. transakcji ogółem" - poinformowała zarządzająca płatnym odcinkiem autostrady Kraków-Katowice spółka Stalexport Autostrada Małopolska (SAM).

Jak podano w poniedziałkowym komunikacie, po Nowym Roku kierowcy płacący za przejazd w formule elektronicznego poboru opłat A4Go i Telepass oraz za pomocą aplikacji Autopay bądź SkyCash nadal będą korzystać z rabatów, nawet powyżej 30 proc. - dla aut osobowych opłata wynosi wówczas 8 zł na każdej bramce (normalnie, po podwyżce z początkiem października, 12 zł), dla większych pojazdów 17 zł (zamiast 20 zł), a dla ciężarówek 30 zł (zamiast 35 zł).

Z myślą o nowych użytkownikach elektronicznego poboru opłat, w poniedziałek spółka SAM rozpoczęła promocyjną akcję świąteczną – każdy, kto wybierze płatności z udziałem urządzenia pokładowego otrzyma w prezencie kubek termiczny. Promocja dotyczy urządzeń pokładowych kupowanych w punktach obsługi klienta w Mysłowicach i w Balicach oraz online, poprzez serwis www.a4go.pl.

W kończącym się roku rozszerzono wybór automatycznych metod płatności za przejazdy o aplikację SkyCash, a elektroniczny pobór opłat A4Go - o formułę post-paid.

Od stycznia do września br., głównie z powodu ograniczeń związanych z pandemią, natężenie ruchu na autostradzie A4 Katowice-Kraków zmniejszyło się rok do roku o ok. 19,4 proc. i wyniosło średnio ok. 37,4 tys. pojazdów na dobę. Spadek odnotowano zarówno w przypadku samochodów osobowych (21,1 proc.), jak i ciężarowych (10,1 proc.). W efekcie przychody z tytułu poboru opłat za przejazd koncesyjnym odcinkiem autostrady wyniosły w trzech kwartałach br. 212,8 mln zł i były o 19,2 proc. mniejsze niż rok wcześniej.

Od początku roku do 13 grudnia br. ruch aut osobowych na autostradzie między Krakowem a Katowicami zmniejszył się o 22,1 proc., ruch ciężarówek o 8,4 proc., a ruch ogółem średnio o 19,9 proc.

 

 

PAP/jgk