Badania, których efekty podczas wtorkowego briefingu prasowego przedstawił ich zleceniodawca, poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Kowal, opierały się m.in. na pogłębionych wywiadach i zbieraniu opinii zarówno wśród przedsiębiorców, jak i wśród ich środowisk. Zostały one przeprowadzone wśród małopolskich przedstawicieli poszczególnych branż, m.in. handlowej, gastronomicznej, remontowej, produkcyjnej i finansowej. Firmy te pochodzą z miast różnej wielkości w województwie.

Podczas prezentacji Kowal zwrócił uwagę na szczególną sytuację sektorów związanych z turystyką i jej obsługą, do której zaliczyć można transport, hotelarstwo i gastronomię. "To, co jest ważne, a czego może nie wychwytywać każda statystka ilościowa, to (fakt), że spadek przychodów odnotowują te najmniejsze przedsiębiorstwa, (zatrudniające) od dwóch do dziewięciu pracowników" - powiedział poseł. Zwrócił uwagę, że trudna sytuacja jest szczególnie tam, gdzie dominuje forma zatrudniania nie na umowę o pracę, a to "w niektórych wnioskach osłabiała możliwość otrzymania wsparcia".

Według Kowala uwagę należy skierować nie tylko na przedsiębiorców, choć ich sytuacja jest trudna ze względu na fakt, że ci mali i średni nie mają zgromadzonego wystarczająco dużego kapitału, aby bez szwanku przetrwać czas kryzysu. "Kluczowy problem najczęściej stanowili pracownicy, ponieważ to ich niepokój czy niepewność były i są jednymi z głównych problemów w czasie pandemii" - zaznaczył.

Poseł KO odniósł się do faktu, że życie w ciągłej niepewności, co do własnego losu i losu swoich rodzin może negatywnie wpływać na stan psychiczny zatrudnionych osób.

Zdaniem posła problem z pracownikami, zwłaszcza tych branż, w których umowa o pracę nie jest powszechną formą zatrudnienia, może mieć znaczenie w postpandemicznej rzeczywistości. "Nie ulega dla mnie wątpliwości, że wynikiem pandemii w jakimś stopniu będzie postulat – i będzie on zrealizowany – pewnych zmian w Kodeksie pracy" - wskazał Kowal.

Powołując się na wyniki przeprowadzonych badań zaznaczył, że jeśli chodzi o przedsiębiorców, mają oni poczucie, że "ich zdolność do przetrwania - wynikająca z tego, iż mają coś zakumulowane, mają możliwości finansowe - gdzieś się kończy". Ich postawa w początkowej fazie pandemii była inna, gdyż panowało przeświadczenie, że uda się przetrwać kryzys; teraz w wielu przypadkach pozostało jedynie poczucie "bycia pod ścianą.

Odnosząc się do specyfiki branży fitness Kowal przyznał, że prawdopodobnie pojawią się problemy z odbudową zespołów pracowników i specjalistów, które potrwają dłużej niż można by zakładać. W efekcie firma może być już gotowa do wznowienia działalności, ale odbudowanie zaplecza kadrowego nie nastąpi w tym samym czasie. Proces odbudowy specjalistycznych zespołów będzie wymagał wsparcia, szczególnie tam, gdzie pracownicy nie są zatrudniani na umowę o pracę.

Dotychczasowe działania rządu, skupione na pomocy przedsiębiorcom, Kowal określił jako "relatywne". "Dużo lepsze są oceny pierwszej tarczy (antykryzysowej), która była łatwiejsza, niż późniejszych form pomocy" - dodał poseł. Doprecyzował, że dużo zależy tutaj od specyfiki konkretnego biznesu.

Pozytywnej oceny stabilności działań rządzących, rozumianej jako przewidywalność pewnych posunięć i decyzji, zdaniem Kowala "nie udało się uzyskać". "Przykładowy, ikoniczny już wypadek jakim było zamknięcie cmentarzy w ostatniej chwili (przed świętem Wszystkich Świętych - PAP), w gruncie rzeczy ma zastosowanie szczególnie w branży turystycznej, która jest tak charakterystyczna dla Małopolski" - zauważył poseł. Jak dodał, chodzi tu także o cały biznes narciarski oraz ten związany z działalnością stoków i hoteli.

Wśród kolejnych postulatów przedsiębiorców Kowal wymienił obniżenie i czasowe zwolnienie z podatków oraz opłat lokalnych, co zrobiły już niektóre samorządy, obniżając koszty wynajmowanych lokali lub całkowicie rezygnując z zysków. Z kolei po przejściu pandemii przedsiębiorcy oczekują ułatwionego dostępu do kredytów, które pomogą im odbudować biznesy. Ważny jest dla nich także dostęp do środków unijnych.

"Hamulec jest wewnątrz rządu, to nie jest kwestia sporu z opozycją, czy parlamentu z rządem. To jest spór wewnątrz rządu, odnośnie możliwości ratyfikacji budżetu przeznaczonego na odbudowę" - ocenił Kowal.

Przedsiębiorcy postulują też "zmniejszenie represyjności państwa", możliwość wznowienia działalności wszystkich branż w reżimie sanitarnym, a także czasowe zmniejszenie obciążania ich nowymi formami należności fiskalnych oraz wydłużenie czasu wakacji składkowych ZUS.(PAP)