Spółka nie otrzyma żadnej części wpływów ze sprzedaży akcji na giełdzie. Wpływy uzyskane ze sprzedaży akcji zostaną przekazane akcjonariuszom sprzedającym. Aktualnie podmiotem dominującym w stosunku do spółki jest Zbigniew Jakubas, który posiada 43,86% akcji spółki bezpośrednio i 34,6% akcji za pośrednictwem spółki Multico. Większość pozostałych akcji jest w posiadaniu członków zarządu Newagu. Zbigniewowi Jakubasowi zostanie po emisji około 38% głosów w walnym zgromadzeniu, co w praktycze może oznaczać niemal pełną kontrolę nad spółką.
W rozmowie z Radiem Kraków Zbigniew Jakubas przekonywał, że gdyby chciał się wycofać z Newagu, wówczas sprzedałby całą firmę, a nie tylko część udziałów. - Pieniądze uzyskane ze sprzedaży akcji Newagu przeznaczę na dokapitalizowanie Funduszu Inwestycji Polskich - przekonywał Jakubas . Za jego pośrednictwem wraz z innymi przedsiębiorcami będziemy inwestowali w rozwój polskiego przemysłu - dodał Jakubas.
Wysokie dywidendy
Newag zakłada przeznaczanie 70% zysku netto na wypłatę dywidendy począwszy od 2016 r. W przyszłym roku spółka planuje wypłatę dywidendy w wysokości 20 mln zł, a w 2015 roku w wysokości 50 mln zł.
Ułatwienie dla konkurencji?
Portal Forsal.pl donosi, że wejście Newagu na giełdę ułatwi życie jego konkurentom. Konieczność publikowania dokładnych sprawozdań finansowych sprawi, że konkurencja pozna poziom marż i będzie mogła odpowiednio dopasowywać swoje oferty. Prezes konkurencyjnej firmy Pesa z Bydgoszczy Tomasz Zaboklicki powiedział w wywiadzie dla Dziennika Gazety Prawnej, że "absolutnie nie rozważa scenariusza wejścia swojej spółki na giełdę".
Marcin Kwaśny
WIĘCEJ WIADOMOŚCI