Jednak w moim przypadku a podejrzewam, że takich osób jest więcej, przepis ten doprowadził do sytuacji, w której nie mogę w pełni korzystać z nieruchomości, do której posiadam prawo własności i zarazem mieszkam w niej.

W poniedziałek 23.09, w biurze płatnego parkowania dowiedziałem się, że abonament mieszkańca mi się nie należy, służbowy i mikroprzedsiębiorcy także.
Spełniam następujące warunki:
1. Mieszkam i jestem zameldowany w na terenie strefy.
2. Rozliczam podatki w Krakowie

Jednak nie spełniam kolejnego, mianowicie prawa własności do pojazdu którego używam (moje dane nie widnieją w dowodzie rejestracyjnym)
Posiadam auto, którego właścicielem jest spółka zarejestrowana na terenie Krakowa. Jestem współwłaścicielem firmy, wpisanym do KRS.
Samochód ten jest zgłoszony do urzędu skarbowego jako auto służbowe używane również  do celów prywatnych, w związku z tym tylko część kosztów jest rozliczana przez firmę.

Zobacz też: Co się zmieni w strefie płatnego parkowania?

Nie mam prawa dojazdu tym autem pod kamienicę i swobodnego korzystania z praw jakie przysługują innym właścicielom.

Jak wszystkim, lat mi przybywa, zatem z ciężkimi zakupami, rodziną mam przemieszczać się spoza strefy?

Czy może mam mieć dwa samochody, tak aby spełnić urzędnicze wymogi ale  bardziej truć środowisko i dokładać kolejne auto do zakorkowanego Krakowa? Zresztą nie stać mnie i kłóci się ten pomysł ze zdrowym rozsądkiem.

Zobacz też: Jeszcze większa strefa płatnego parkowania? Konsultacje wiosną

Chyba trzeba być kompletnym ignorantem i człowiekiem, którego takie przepisy nigdy nie będą dotyczyć, żeby ustanawiać takie prawo.

Będę wdzięczny za zainteresowanie się tą sprawą i wypunktowanie tych urzędników, którzy odpowiadają za ten stan rzeczy.
Ja broni nie złożę, ale jak znam życie potrwa to lata....

z poważaniem,

Andrzej