Olimpiada w Paryżu
Ks. Jacek Prusak: Nie obraziła mnie Ostatnia Wieczerza z otwarcia olimpiady w Paryżu
Dla osób religijnych ta symbolika reprezentuje najważniejsze wartości, które nie mogą być wyciągane z kontekstu i obracane w lewo, prawo. To działa też w drugą stronę – ateiści doświadczają obrazy uczuć, jeżeli przedstawi się w sposób ośmieszający coś, co dla nich jest wartością. Jest cienka granica między dziełem sztuki a wykorzystywaniem go do zaatakowania wartości, które prezentuje. Bo tu nie chodziło o dowcip, to nie był kabaret, to było rozpoczęcie igrzysk olimpijskich, które oglądał cały świat. Miejsce na kabaret jest gdzie indziej - mówił jezuita ks. Jacek Prusak w rozmowie z Rafałem Nowakiem-Bończą. Gość odniósł się nie tylko do kontrowersyjnej, dla niektórych, inscenizacji z otwarcia olimpiady w Paryżu; mówił również o obrazie uczuć religijnych.
Najnowsze
-
12:32
Białka Tatrzańska: 20-latek po raz trzeci stracił prawo jazdy za prędkość
-
11:09
Miasto nieidealne. Nowa Huta – socrealistyczna, francuska, mieszczańska
-
11:09
Nie spełniono ich żądań, po raz kolejny zablokują więc drogę
-
10:44
Kolejny tydzień, kolejny plebiscyt. Co Wyczynem, co Blamażem?
-
10:19
Tramwaje nie jeździły, bo ktoś… ukradł kable!
-
09:50
Zaatakował i groził w centrum Krakowa. Znacie tego mężczyznę?
-
09:49
Wyzwanie pod Przehybą
-
09:27
Dziennikarka Radia Kraków nominowana do Nagrody „Ślad” im. bp. Jana Chrapka
-
08:59
Członkowie Grupy Wagnera przed sądem w Krakowie. Proces odroczony
-
22:00
Ukraińska archeologia i "czarni archeolodzy" // Українська археологія і «чорні археологи»