W "Dzienniku zimowym" wybitny amerykański pisarz, poeta, reżyser dzieli się z czytelnikami doświadczeniami swojego życia. To jego dziennik, autobiografia, ale jak sam podkreśla w wywiadach – nie wspomnienia. Nie pozwolił na użycie na okładce amerykańskiego wydania tego słowa.
Czy kiedy ma się 64 lata, przychodzi czas na podsumowanie? Tak, odpowiada Auster i robi bilans swojego życia w bardzo dosłowny sposób. Jego dziennik to zbiór wyliczeń. Przechodzi przez swoje kolejne mieszkania, adresy, studia i prace, kobiety i zony, doświadczenia erotyczne i blizny na ciele. Ta wyliczanka czasem może wydać się żmudna, ale, ten kto opuści w trakcie czytania jeden czy drugi adres, czy jedną czy druga chorobę i tak nich niego wróci, bo tam autor przemyca i ukrywa drobiazgi, które złożyły się na jego ciekawe życie.


To, co uderza w autobiografii Austera, to niezwykła szczerość, która nie ma nic wspólnego z ekshibicjonizmem. Jak podkreśla Maria Makuch, tłumaczka książki, "to, że poznajemy dokładną mapę ciała pisarza nie ma znamion pospolitej ciekawości czy podglądactwa". Pisarz nie stawia sobie pomnika, opisuje chwile słabości, zwątpienia, zawodowe i prywatne porażki, błędne wybory, nie szczędzi krytycznych uwag wobec siebie samego. A równocześnie, aby jak sam tłumaczy w wywiadach, zbliżyć się do czytelnika, nie pisze w pierwszej osobie, tylko konsekwentnie używa osoby drugiej.


Dziennik, którego Auster jest oczywiście głównym bohaterem, od pewnego momentu staje się też pochwałą żony. Po ponad trzydziestu latach małżeństwa, Auster nie wyobraża sobie innego życia. Swoją drugą żonę spotkał, kiedy właściwie pogodził się z porażką pierwszego małżeństwa i układał sobie życie samotnego wilka. Siri Hustvedt, która też jest pisarką i dziennikarką, jest jego najważniejszym przyjacielem a sposób w jaki o niej pisze Auster, daje nadzieję na sens budowania związku na całe życie.

 

"Dziennik zimowy" Paula Austera (Znak) został uznany książką kwietnia w Kole Kultury w Radiu Kraków. Więcej

Premiera fragmentów biografii 13 października o 11.45.