Karol Wojtyła rozpoczął pisanie tekstu dramatu jeszcze podczas okupacji, w latach 1941-42. Wracał do tekstu przez kilka lat, tworząc różne wersje utworu. "Brat naszego Boga" to opowieść o duchowych zmaganiach Adama Chmielowskiego, polskiego powstańca, malarza i zakonnika, wreszcie świętego brata Alberta. - To była niezwykle ważna postać w duchowej biografii przyszłego Jana Pawła II – mówi Radiu Kraków rektor UJ prof. Jacek Popiel. Niewątpliwy wpływ na formę utworu miała także współpraca Karola Wojtyły z Teatrem Rapsodycznym Mieczysława Kotlarczyka, gdzie od 1941 roku przyszły papież był aktorem. "Brat naszego Boga" to „dramat wnętrza”, jak pisał potem sam autor: wszystko, co ważne, rozgrywa się w ludzkiej duszy.

Karol Wojtyła dostrzegł w Adamie Chmielowskim wzór do naśladowania. Już jako Jan Paweł II pisał o nim w książce "Dar i Tajemnica": "Dla mnie jego postać miała znaczenie decydujące, ponieważ w okresie mojego własnego odchodzenia od sztuki, od literatury i od teatru, znalazłem w nim szczególnie duchowe oparcie i wzór radykalnego wyboru drogi powołania".

Światowa prapremiera dramatu odbyła się w grudniu 1980 roku, w Teatrze im. Słowackiego w reżyserii Krystyny Skuszanki. - To było wielkie wydarzenie: artystyczne przede wszystkim, ale także polityczne – przypomina prof. Popiel. W roli Adama Chmielowskiego wystąpił Jan Frycz (dublowany przez Jerzego Grałka) partnerowali mu aktorzy sceny przy placu św. Ducha.

„Finał spektaklu jest niewątpliwym zwycięstwem dramaturga, ponadto specyficzną – a mam wrażenie, że świadomą – polemiką z finałem „Nie-Boskiej”. Galilejczyk u Krasińskiego, przychodzący jako zwycięzca, zastawał pogorzelisko świata, upadły ród ludzki. Przegrał rewolucjonista Pankracy, przegrał poeta Henryk. U Wojtyły rewolucja dopiero się zaczyna, ale ma to być rewolucja „słuszna”, w dobrej wierze i w dobre imię poczęta. Największe zwycięstwo odnosi znów Chrystus, tyle że nie jako Bóg-mściciel, ale ten, który daje większą wolność.” - pisał w swojej recenzji ze spektaklu Tadeusz Nyczek.

Muzykę do spektaklu skomponował Krzysztof Penderecki. „Jako pierwszy dla teatru dramatycznego pozyskać Pendereckiego postanowił Mieczysław Kotlarczyk, który w sezonie 1960/61 przygotowywał inscenizację "Księgi Krzysztofa Kolumba" Paula Claudela w Teatrze Rapsodycznym w Krakowie. Jednak na realizację dramatu katolickiego pisarza nie zgodziły się komunistyczne władze Krakowa. (…) Z Krystyną Skuszanką, zaczął Penderecki pracować nad swoją pierwszą operą na kanwie "Bram raju" Jerzego Andrzejewskiego. Zainteresował się mającą charakter zapisu logorei powieścią o średniowiecznej krucjacie dziecięcej w czerwcu 1961, gdy czołowa aktorka Teatru Rapsodycznego, Danuta Michałowska, w monodramie na niej opartym, granym w Piwnicy pod Baranami, wykorzystała jego utwór "Ofiarom Hiroszimy - tren". Z pisania opery na kanwie "Bram raju" Penderecki wprawdzie zrezygnował, lecz po blisko dwudziestu latach, w grudniu 1980, Penderecki napisał muzykę do "Brata naszego Boga" Karola Wojtyły wystawionego przez Krystynę Skuszankę w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie.” - pisze Rafał Węgrzyniak w wirtualnej Encyklopedii Polskiego Teatru.

W 1983 roku, niespełna trzy lata po premierze, spektakl przeniesiony został do studia Radia Kraków. Radiowa wersja głośnego przedstawienia powstawała pod kierunkiem reżyserki radiowej Romany Bobrowskiej. W roli Adama Chmielowskiego usłyszymy Jana Frycza, wystąpią także m.in. Maria Kościałkowska jako Helena Modrzejewska, Wojciech Ziętarski jako Nieznajomy, Marian Cybulski i Jan Adamski jako bracia Albertyni. Radiowa obsada różni się nieco od premierowej.

Na słuchowisko, poprzedzone komentarzem prof. Jacka Popiela, zapraszamy w niedzielę 17 maja po 20:05.

 

jn