29-letni zakopiańczyk Andrzej Nędza-Kubiniec zanotował swój drugi najlepszy rezultat w karierze. We włoskiej Anterselvie, w zaliczanym do klasyfikacji biathlonowego Pucharu Świata biegu indywidualnym na 20 km, zawodnik BKS Wojsko Polskie Kościelisko zajął 40. miejsce. Podobnie jak dzień wcześniej Anna Mąka - spudłował tylko raz i wywalczył pierwszy pucharowy punkt w karierze. Rok temu, także w Anterselvie, na mistrzostwach świata zajął 39. miejsce. Tym razem uplasował się oczko niżej. Gdyby nie jedno pudło z pierwszego strzelania Polak mógł liczyć na miejsce nawet w połowie trzeciej dziesiątki. Pozostali nasi reprezentanci zajęli miejsca pod koniec stawki. Wygrał Rosjanin Aleksander Łoginow.

Młodszy, klubowy kolega Nędzy-Kubińca, Jan Guńka mimo dwóch karnych rund zajął 36. miejsce w biathlonowym sprincie w niemieckim Arber. To pierwsze w karierze punkty seniorskiego Pucharu IBU osiemnastolatka z Kościeliska. Zawody wygrał Filip Andersen z Norwegii.

biathlon.pl/TK