W Doniecku tytani pokazali moc
Na otwarcie rywalizacji w grupie D Mistrzostw Europy Anglia zremisowała z Francją 1-1.
Początek spotkania najleżął do "trójkolorowych" , ale defensywa wyspiarzy robiła solidne wrażenie.
Stałe fragmenty gry są jednak w wykonaniu Anglii niezwykle grożną bronią. W 30 minucie Gerard dwukrotnie ( sedzia nakazał powtórkę) wrzucał piłkę w identyczny sposób na pole karne , co zakończyło się celną głowką Lescott'a.
Francuzi poderwali się do enegricznych ataków i scisłego pressingu a strzał z dystansu Nasriego w 39 minucie okazał się niezwykle precyzyjny .
W drugiej połowie wyrownana walka trwała do ostatnich sekund, ale remis przyjęty został przez obie strony ( takie można było odnieść wrażenie) z ulgą i satysfakcją
Grzegorz Bernasik/Radio Kraków
GRUPA D: Francja - Anglia 1:1 (1:1)
0:1 - Lescott 30'
1:1 - Nasri 39'
Składy:
Francja: Hugo Lloris - Mathieu Debuchy, Adil Rami, Philippe Mexes, Patrice Evra, Samir Nasri, Yohan Cabaye (84' Hatem Ben Arfa), Alou Diarra, Florent Malouda (85' Marvin Martin), Franck Ribery, Karim Benzema.
Anglia: Joe Hart - Glen Johnson, John Terry, Joleon Lescott, Ashley Cole, James Milner Steven Gerrard, Scott Parker (78' Jordan Henderson), Alex Oxlade-Chamberlain (77' Jermain Defoe), Ashley Young, Danny Welbeck (90' Theo Walcott).