To była nietypowa impreza, choć górale i Włosi mają dużo wspólnego
Posłuchaj Bartka Koszarka, górala z Bukowiny tatrzańskiej
fot. P.Bolechowski
Góralsko-włoskie posiady
14 ZDJĘĆ
W Bukowinie Tatrzańskiej miała miejsce nietypowa impreza. Mieszkający pod Tatrami Włoch Salvatore Lucchino zaprosił przyjaciół i sąsiadów górali na "posiady", czyli wspólne biesiadowanie. Przy jego góralskim domu spotkali się rodowici Włosi i górale - zarówno Bukowiny Tatrzańskiej, jak i z Zakopanego.
Atmosferę tworzyła góralska muzyka i włoskie specjały. Były włoskie pikantne przekąski, lasagnie w kilku rodzajach i legendarne lekkie włoskie wina. A jak podkreśla Bartek Koszarek, rodowity góral z BukowinyTatrzańskiej, Włosi i górale mają ze sobą wiele wspólnego.
Gospodarz spotkania Salvatore Lucchino już od 26 lat sporą część roku spędza w Bukowinie Tatrzańskiej. W swoim góralskim domu nazwanym "Baita", czyli szałas, raczy wszystkich gości włoskim, domowym jedzeniem.