Wsparcie w ramach tak zwanego Funduszu Autobusowego ma pomóc w walce z wykluczeniem komunikacyjnym. Zdaniem ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka Małopolska ma sprawnie funkcjonującą komunikację wokół dużych miast. Wciąż jednak są miejsca, gdzie nie można dojechać inaczej niż samochodem. Aby ubiegać się o pieniądze na utworzenie linii autobusowej w ramach funduszu, gmina musi spełnić jednak kilka warunków:

- Minimum 10%, a to naprawdę nie jest kwota nie do udźwignięcia, wręcz odwrotnie. Ta kwota gwarantuje nam zaangażowanie samorządu. Z drugiej strony, nie będziemy oskarżani jako państwo polskie, że udzielamy nieuprawnionej pomocy przedsiębiorcom - mówi minister Adamczyk.

To właśnie przedsiębiorcy, z którymi gmina podpisze umowę, będą obsługiwali nowe połączenie. Wypełniając wniosek o przyznanie dotacji, samorządy muszą też zaplanować trasy przejazdu autobusów i częstotliwość ich kursowania - wyjaśnia wojewoda Małopolski Piotr Ćwik - To nie mogą być połączenia, które funkcjonowały do tej pory, ale np. wydłużenie linii traktowane jest już jako utworzenie nowej linii. Tutaj program daje dużą elastyczność i możliwość działania samorządom, po to aby skutecznie uruchomić program. Ten pierwszy moment służy też ocenie, jakie jest zapotrzebowanie w Malopolsce. Jestem bardzo ciekaw tego, ile samorządów złoży wnioski, jak będzie wyglądać podpisywanie umów i jakie linie zostaną uruchomione.

Pierwsi chętni już są. Transport publiczny w małych miejscowościach chce uruchomić Zakliczyn i podtarnowska gmina Dębno. W przypadku Zakliczyna burmistrz Dawid Chrobak planuje wydłużyć o 5 kilometrów trasę do Paleśnicy tak, aby autobus dojeżdżał wkrótce do atrakcyjnej turystycznie Jamnej.

- Niewielka miejscowość, ale rozpoznawalna, gdzie w tym momencie właściwie żadna komunikacja zbiorowa nie dociera. I chcemy właśnie takie miejscowości jak Jamna i inne miejscowości oddalone od Zakliczyna, leżące na krańcach, uzupełnić o tę komunikację zbiorową w ramach funduszu autobusowego - mówi Dawid Chrobak.

Trasę przejazdu opracowały również władze Dębna. Jak mówi Jacek Szklarz, który jest zastępcą wójta, trwają rozmowy z potencjalnymi przewoźnikami: 

- Proponowana linia będzie przebiegać od miejscowości Maszkienice na południe do Niedźwiedzy. Podejrzewamy, że wzbogaci to ofertę turystyczną gminy Dębno. Na terenie naszej gminy fukcjonuje 2 przewoźników, trwają z nimi rozmowy. Rozesłaliśmy też zapytanie do innych przewoźników - podkreśla Szklarz.

Władze gminy Dębno są zdecydowane i nie boją się kosztów związanych ze współfinansowaniem linii autobusowej. Chciałyby też, aby docelowo autobusy docierały do stacji kolejowej w pobliskim Sterkowcu, skąd można dojechać pociągiem do Tarnowa, Krakowa czy Rzeszowa. 


 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.

 

 

 

(Joanna Orszulak/ko)