- Z oszczędzaniem wody wciąż mamy problem. Wody nie szanujemy. Napełniamy masowo baseny bez filtrów, często myjemy samochody na podwórku, gdy myjnie działają w obiegu zamkniętym. Doskonale wiemy, że są miejsca, gdzie po godzinie 18:00 brakuje wody, bo sąsiad wziął do podlewania ogrodu. Woda jest za tania. Taryfy powinny ruszyć do góry - mówił w Radiu Kraków Wojciech Kozak, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej Wody Polskie w Krakowie.

Ze względu na trwającą suszę, częściową reglamentację wody wprowadziło 125 gmin w całym kraju. Samorządy apelują do mieszkańców o korzystanie z deszczówki.