„Mateusz od samego początku wiedział, czego chce. Duża praca, cierpliwość, wiara, choć nie zawsze trenerska, kształtowały go od początku jako zawodnika. Treningi rozpoczynał u mnie jako 13-latek w gimnazjum, w klasie koszykarskiej. Można powiedzieć, że trafił na początku na grono dobrych ludzi, a potem sam podejmował dobre decyzje i kierował właściwie swoją karierą. Świetny zawodnik i człowiek, kibicuję mu od lat” - powiedziała PAP trenerka Pierzchała-Cempura, była zawodniczka krakowskiej Wisły.

Polscy koszykarze na specjalnym obiekcie wystawionym w pobliżu hali Cracovii przegrali na inaugurację Igrzysk Europejskich z Niemcami 20:21, a następnie pokonali Estonię 21:17. W piątek zmierzą się z Serbią w pojedynku, którego stawką jest awans do ćwierćfinałów.

„Poziom jest wysoki, ale zawsze może być wyższy. 3x3 to naprawdę loteria. Każdy z każdym może wygrać i przegrać, a kluczowa jest dyspozycja dnia. Seniorska koszykówka 3x3 jest inna od tej na poziomie U-23. Bardziej fizyczna gra, lepsze zgranie zespołów. Z Serbami łatwo nie będzie, to w końcu mistrzowie świata, choć tu przyjechali w innym składzie. Damy z siebie wszystko, szczególnie przed tą publicznością, żeby pokazać, że jesteśmy lepsi u siebie” - powiedział PAP Szlachetka.

Polskie koszykarki 3x3 zaczęła zmagania od dwóch porażek i mają tylko matematyczne szanse na zajęcie jednego z dwóch czołowych miejsc w grupie, co pozwoliłoby im awansować do ćwierćfinałów.