W Krakowie wystartowało 3 011 zawodniczek i zawodników. Liczba uczestników została jednak ograniczona.

"Gdy rozpoczynaliśmy zapisy, pandemia była w pełnym rozkwicie" – wyjaśnił Krzysztof Kowal, dyrektor 19. Cracovia Maraton.

Warunki atmosferyczne nie były do końca korzystne. Wprawdzie temperatura około 10 stopni była odpowiednia, ale trasa z powodu deszczu miejscami śliska. W tym roku organizatorzy zrezygnowali z zapraszania profesjonalnych biegaczy tzw. elity.

"Po tak długiej przerwie chcieliśmy wrócić do korzeni, czyli biegania dla samej przyjemności" – tłumaczył dyrektor Kowal.

Niedzielny maraton był popisem Metty. Kenijczyk szybko oderwał się od stawki i zdeklasował rywali. Drugiego na mecie Janusza wyprzedził o blisko 20 minut.

"Liczyłem na zwycięstwo, ale nie jestem do końca zadowolony z uzyskanego czasu. Praktycznie cały czas biegłem sam, pogoda też nie była najlepsza" – powiedział zwycięzca.

Zmiany w organizacji ruchu w związku z Cracovia Maratonem



Dość niespodziewanie na drugim miejscu finiszował Janusz. Polak nie krył zadowolenia ze swojego osiągnięcia.

"Nie była to łatwa trasa. Po cichu liczyłem na pierwszą szóstkę, że będę najlepszym Polakiem, ale nie spodziewałem się, że przybiegnę drugi" – przyznał. Na mecie wyprzedził Kenijczyka Cosmasa Mutuku Keyevę, mającego w swoim dorobku trzy zwycięstwa w krakowskim maratonie.

Wśród kobiet bezkonkurencyjna okazała się reprezentująca Mołdawię – Fisikovici. Dla niej był to drugi triumf w stolicy Małopolski. Poprzednio zwyciężyła w 2018 roku. Fisikovici, która jesienią wygrała krakowski Bieg Trzech Kopców, o ponad 18 minut wyprzedziła Annę Bodnar.

W rywalizacji sportowców na wózkach typu handbike najszybciej trasę pokonał Rafał Wilk. Był to jego ósmy triumf w tej imprezie. Wśród kobiet jako pierwsza finiszowała Słowaczka Anna Orosova. Ten sam duet triumfował w Krakowie przed trzema laty.

Zawody związane z Cracovia Maraton rozpoczęły się już w sobotę. Jak zwykle dużym zainteresowanie cieszył się także bieg nocny na dystansie 10 km. Na trasę ulicami krakowskiego Starego Miasta wyruszyło 2843 osoby. Najlepszy wśród mężczyzn był Ukrainiec Bogdan Semenowicz z czasem 30.20, a wśród kobiet zwyciężyła jego żona Natalia Semenowicz uzyskując 34.41. Semenowicz kilka godzin wcześniej wygrał 15. Mini Cracovia Maraton im. Piotra Gładkiego na dystansie 4,2 km. W tym samym biegu Natalia Semenowicz zajęła drugie miejsce, a zwyciężyła jej rodaczka - Walentyna Werecka.

Cracovia Maraton po raz pierwszy odbył się w 2002 roku i jest częścią Królewskiej Triady Biegowej, którą uzupełniają zaplanowany na 2 października górski Bieg Trzech Kopców i Półmaraton Królewski - 16 października.