W piątek na skwerze przed blokiem jednego z nowohuckich osiedli została znaleziona pobita młoda kobieta. Okazało się, że została zaatakowana przez nieznanego jej mężczyznę. Ten przewrócił ją na trawę, zaczął dusić, a kiedy próbowała się bronić, pięściami uderzał ją po twarzy i głowie, zatykając jej jednocześnie usta dłonią.

Całe zdarzenie widziały jadące na hulajnodze alejką dzieci. Jedno z nich poprosiło osobę dorosłą o powiadomienie służb. W tym samym momencie przechodził obok mężczyzna, który widząc szamoczące się na trawniku osoby, postanowił pójść w ich kierunku. Wówczas zorientował się, że doszło do napaści na kobietę. Przechodnia zobaczył napastnik, który zaczął uciekać. Mężczyzna poprosił telefonicznie członka swojej rodziny mieszkającego w pobliżu, by ten przyszedł, zaopiekował się dziewczyną i powiadomił policję. Gdy ofiara była już pod opieką, ruszył w pościg za sprawcą napadu, którego ujął chwilę później i przyprowadził na miejsce zdarzenia.

Napadnięta 17-latka trafiła do szpitala i otrzymała tam fachową pomoc medyczną. 19-latek trafił do Komisariatu Policji VIII w Krakowie. W czasie przesłuchania przyznał się do napaści i działania z zamiarem pozbawienia życia 17-latki. 19-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, za które grozi od 8 lat pozbawienia wolności, nawet do dożywocia. Sąd zastosował wobec 19-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.