26-latka podczas zeznania przekonywała, że do wystawienia nerki na sprzedaż zmusiła ją trudna sytuacja finansowa. 

Z podobnymi sytuacjami policjanci spotykają się regularnie: chociażby w czerwcu ubiegłego roku, 24-letnia mieszkanka Krakowa chciała sprzedać swoją nerkę za 5 tys. złotych. Policji tłumaczyła, że zbiera na kupno mieszkania. 

Obie kobiety zamiast zarobić - stracą. Grozi im grzywna w wysokości kilku tysięcy złotych. 

 

(Karol Surówka/ew)

Obserwuj autora na Twitterze: