W ramach realizacji projektu obywatelskiego "Aleja Róż na nowo" przez ostatnie kilka miesięcy trwał na jej obszarze remont.

Wcześniej była tam betonoza, teraz - jak mówią realizatorzy przedsięwzięcia - jest zielono i kwieciście.

Plac, który do tej pory miał tylko kilka arów jeśli chodzi o powierzchnie zielone, w tej chwili to jest kilkadziesiąt arów, więc ta powierzchnia jest dużo większa jeśli chodzi o trawniki. To kilka tysięcy roślin kwitnących, takich jak róże, co też ciekawe to niezwykle trudne zadanie było przed projektantami znaleźć i dobrać odpowiedni gatunek róż, który będzie idealnie nawiązywał do epoki socrealizmu, bo tych róż po prostu już się nie produkuje, czasy się trochę zmieniły



- mówi dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej, Piotr Kempf. Pierwszej przebudowy Alei Róż dokonano w latach 70. Wtedy usunięto z jej obszaru zielone skwery, wybetonowano ją i postawiono w jej centrum pomnik Lenina.

Plac przeszedł wiele mocno zauważalnych zmian: najpierw usunięto post- komunistyczny pomnik i  przywrócono temu miejscu polityczną neutralność. Teraz  zapanowała tu natura i kwiaty.