"Mogę potwierdzić, że Łukasz Kmita jest jednym z kandydatów, który jest rozważany w tym wyścigu prezydenckim" - powiedziała w sobotę w Krakowie Beata Szydło, odnosząc się do informacji lokalnych mediów na temat tej kandydatury w wyborach samorządowych. Dodała, że taka propozycja została już przedstawiona byłemu wojewodzie. Zastrzegła również, że w Krakowie branych jest pod uwagę kilku kandydatów, a partia rozważa różne warianty.

"Zdajemy sobie sprawę, że każde ugrupowanie polityczne powinno wystawiać swojego kandydata, bo to z punktu widzenia partii jest rzeczywiście korzystne, natomiast w tym wszystkim trzeba widzieć jeszcze interes miasta i mieszkańców" - skomentowała. "Jeżeli jest kandydat, którego można rzeczywiście wspierać, pokazać jako tego wspólnego kandydata, szukać konsensusu, to być może trzeba rozważać takie rozwiązanie. Ale w ciągu kilku najbliższych dni opinia publiczna pozna naszą decyzję w tej sprawie" - oświadczyła polityk.

Pytana o ewentualną kandydaturę Małgorzaty Wassermann, która starała się o fotel prezydenta w poprzednich wyborach, odpowiedziała, że byłaby bardzo zadowolona, gdyby Wassermann zdecydowała się kandydować. "Uważam, że byłaby świetnym prezydentem, ale to przede wszystkim musi być jej decyzja" - dodała.

O fotel prezydenta Krakowa ubiegają się wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig (bezpartyjny), przedsiębiorca i radny Łukasz Gibała (bezpartyjny), poseł Aleksander Miszalski (PO, klub KO), rektor Uniwersytetu Ekonomicznego Stanisław Mazur (bezpartyjny). Gotowość do startu w wiosennych wyborach zadeklarował również wiceminister sportu i turystyki Ireneusz Raś (Centrum dla Polski, klub PSL-Trzecia Droga