Ze wstępnych ustaleń wiadomo, że samochód stanął w płomieniach po wybuchu zamontowanej w nim instalacji gazowej. Jak informuje policja - na szczęście w pobliżu nie były zaparkowane inne pojazdy, a na parkingu nie było nikogo. 

 Siła eksplozji była tak duża, że dach samochodu i zbiornik LPG wyleciały w powietrze i upadły kilkanaście metrów dalej. Ogień ugasili strażacy, a policjanci zabezpieczali miejsce zdarzenia.