Ostatnio unieważniony został kolejny przetarg na budowę pomnika. ZIKIT tłumaczył, że obie firmy, które się do niego zgłosiły, podały zbyt wysokie ceny. Najtańsza oferta przewyższała założony przez miasto limit o 400 tysięcy złotych. Nieoficjalnie wiadomo też, że firma, która ją ma zbyt małe doświadczenie w budowie pomników.


    Przewodniczący komitetu Stanisław Juchnowicz prosi o rozpisanie kolejnej procedury przetargowej. Zapewnia, że brakujące pół miliona złotych się znajdzie, bo komitet właśnie wystąpił do wojewody o dofinansowanie.

Pod opublikowanym w niedzielę listem otwartym do dyrektora ZIKiT podpisali się przewodniczący Społecznego Komitetu Budowy Pomnika AK, architekt prof. Stanisław Juchnowicz i przewodniczący Małopolskiej Wojewódzkiej Rady Kombatantów i prezes małopolskiego okręgu Światowego Związku Żołnierzy AK mjr Ryszard Brodowski.

Jak podkreślili ze zdumieniem przyjęli informację o unieważnieniu przetargu i o tym, że kolejnego nie będzie. "Wyrażamy zdziwienie, że tak ważna decyzja nie została nam wcześniej przekazana, mimo trwających już od lat kontaktów z nami. Zdziwienie nasze jest tym większe, że środowisko akowskie przekazało Państwu informację, że brakująca kwota na budowę pomnika zostanie uzyskana" – napisali.

Do pierwszego przetargu ogłoszonego jesienią nie wpłynęła żadna oferta, do drugiego - ogłoszonego w lipcu tego roku wpłynęły dwie oferty. Jedno z przedsiębiorstw budowlanych zaproponowało budowę pomnika za 3 mln zł, druga firma - za 1,9 mln zł. ZIKiT w Krakowie dysponuje na budowę kwotą 1,4 mln zł.

Sygnatariusze listu poinformowali, że Społeczny Komitet Budowy Pomnika AK wystąpił do wojewody małopolskiego o dofinansowanie budowy monumentu w wysokości 400 tys. zł, a wojewoda wystąpił do premiera i zgodnie z pismem z Kancelarii Premiera z 21 sierpnia brakująca kwota będzie przekazana przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego lub bezpośrednio z rezerwy ogólnej budżetu państwa.

"Nieuzasadnione są wątpliwości dotyczące zgłaszającego się wykonawcy, bowiem firma ta specjalizuje się w budowie pomników. Będzie też nadzorowana przez twórcę projektu pomnika Aleksandra Smagę oraz przez wybitnych krakowskich architektów" – zapewnili w liście członkowie Społeczny Komitet Budowy Pomnika AK.

Przypomnieli, że w budżecie Rady Miasta na budowę pomnika AK zarezerwowano 1,6 mln zł, służby miejskie zatwierdziły projekt pomnika i wyraziły zgodę na jego wzniesienie, a patronat nad budową objął prezydent RP Andrzej Duda i metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski

"Przetarg został zakończony i formalnie nie ma możliwości jego wznowienia. Nawet gdybyśmy mieli środki, które Komitet ma obiecane nie zmieniłoby sytuacji, bo firma która złożyła tańsza ofertę w ocenie ZIKiT nie miała wymaganego w przetargu, wystarczającego doświadczenia" – powiedział PAP rzecznik ZIKiT Michał Pyclik.

Postawienie pomnika AK na bulwarze Czerwieńskim jest inicjatywą Światowego Związku Żołnierzy AK. W międzynarodowym konkursie na projekt pomnika zwyciężył zespół Aleksandra Smagi. Monument ma mieć kształt wstęgi, która wyłania się spod ziemi. Będzie zbudowany z dwóch stalowych warstw: zewnętrznej w kolorze rdzy i wewnętrznej w kolorze błyszczącej stali. Forma wstęgi odzwierciedla granice Rzeczpospolitej Polskiej w momencie wybuchu II wojny światowej. Wstęga wyznaczy granice niewielkiego placu - miejsca zebrań, manifestacji i składania hołdu podczas uroczystości patriotycznych. Lokalizacja pomnika pod Wawelem od kilkunastu miesięcy budzi kontrowersje.

 

Teresa Gut/PAP/bp