- Jeszcze nie otrzymaliśmy żadnej promesy rządowej na środki, które są niezbędne. Jak tej promesy nie dostaniemy w ciągu tygodnia, musimy jasno powiedzieć, że fizycznie nie wykonamy tych prac - podkreślał Kulig.

Chodzi o remonty dróg, chodników i ścieżek rowerowych, choć w przypadku Igrzysk kluczowe jest raczej przygotowanie obiektów sportowych, na których się one odbędą.

Na razie rząd opublikował rozporządzenie dotyczące finansowania inwestycji w Krakowie i Małopolsce. Ma na nie przeznaczyć 350 milionów złotych.

Kraków wciąż nie podpisał jeszcze najważniejszego dokumentu, czyli umowy miasta-gospodarza z komitetem olimpijskim. Jak donosi Dziennik Polski, władze miasta chciałyby umieścić tam zapis, że w przypadku eskalacji działań wojennych w Ukrainie i przy dużym napływie uchodźców, Kraków może zrezygnować z organizacji Igrzysk.