Scenariusz był zawsze ten sam. Klienci wpłacali pieniądze na budowę mieszkań, których później nie otrzymali, bo deweloper nie wywiązywał się w umów. Wcześniej podobny problem mieli klienci, którzy kupili mieszkania przy ulicy Wierzbowej.



"Sprawa mieszkań przy ulicy Kijowskiej dotyczy dodatkowych wpłat, jakich musieli dokonać poszkodowani. Były to pewnego rodzaju pożyczki od około 70 tysięcy do około 250 tysięcy złotych. Kolejnym nowym zarzutem jest oszustwo na szkodę 110 osób. Są to osoby, które wpłacały na realizację inwestycji przy ulicy Twardowskigo w Krakowie" - mówi Bogusława Marcinkowska z prokuratury okręgowej w Krakowie.



W sumie oszukanych przez Leoparda jest ponad 400 osób, które straciły prawie 90 milionów złotych. Trzej byli już właściciele firmy od lutego są w areszcie. Grozi im do 10 lat więzienia.



(Maciej Skowronek/jp)