Podczas środowej sesji radni Krakowa jednogłośnie przyjęli uchwałę ws. zerwania współpracy z miastami Sankt Petersburgiem i Moskwą, a także rezolucję ws. sprzeciwu wobec zbrojnego aktu agresji na Ukrainę i wyrażenia solidarności z narodem ukraińskim.

W uzasadnieniu uchwały o zerwaniu współpracy z Petersburgiem i Moskwą radni potępili bezprawne postepowanie Federacji Rosyjskiej, zwrócili uwagę na zagrożenie życia milionów ludzi oraz stabilności i pokoju w Europie. "Rosyjska agresja stanowi rażące naruszenie prawa międzynarodowego, na które nie ma i nie może być przyzwolenia społeczności międzynarodowej" – napisano w projekcie uchwały, przygotowanym przez klub Platforma-Koalicja Obywatelska.

Rezolucja ws. sprzeciwu wobec zbrojnego aktu agresji na Ukrainę i wyrażenia solidarności z narodem ukraińskim jest skierowana do prezydenta Ukrainy, burmistrza Lwowa, mera Kijowa i mieszkańców Ukrainy. W rezolucji, przygotowanej przez grupę radnych ze wszystkich klubów, napisano: "wolna i niezależna Ukraina jest polską racją stanu, a jednocześnie jednym z gwarantów bezpieczeństwa Polski w demokratycznej Europie. Rzeczpospolita Polska jako jedna z pierwszych uznała niepodległość Ukrainy". Radni napisali też, że "w pełni rozumieją europejskie aspiracje oraz potrzebę członkostwa Ukrainy w strukturach Unii Europejskiej oraz NATO". Wyrazili solidarność z mieszkańcami miast partnerskich i bliźniaczych Krakowa – Lwowa i Kijowa. Jak zwrócili uwagę, od lat do Krakowa przybywa ukraińskich migrantów i stanowią oni ważną grupę w społeczności miasta.

Radni przyjęli także rezolucję z apelem do miast i gmin Rzeczpospolitej ws. wypowiedzenia współpracy z jednostkami municypalnymi Federacji Rosyjskiej. Podkreślili w niej, że organy jednostek municypalnych stanowią bezpośrednie zaplecze polityczne i organizacyjne dla reżimu. Jednomyślnie zaakceptowano również uchwałę o bezpłatnej komunikacji miejskiej dla obywateli Ukrainy – dokument jest zatwierdzeniem wydanego wcześniej zarządzenia prezydenta miasta Jacka Majchrowskiego.

"Jestem głęboko poruszony sytuacją u naszych sąsiadów. Agresja Rosji jest próbą zniszczenia porządku demokratycznego w całej Europie" – podkreślił przewodniczący Rady Miasta Krakowa Rafał Komarewicz. Jak zaznaczył, wszystkie kluby, wszyscy radni, solidarnie i ponad podziałami, potępiają napad Rosji i popierają naród ukraiński.

Konsul generalny Ukrainy w Krakowie Wiaczesław Wojnarowski podziękował za wszelkie formy pomocy, za wsparcie polityczne i dostarczanie broni. Jak zaznaczył, codziennie widzi, że Ukraina jest w sercach Polaków. Zwracał uwagę na ofiary w dzieciach, na użycie przez Rosję zakazanej broni. Jak zauważył, "ta wojna tak naprawdę trwa osiem lat". Ofiary tych ostatnich ośmiu lat spoczywają m.in. na Cmentarzu Łyczakowskim. Podniósł postulat potrzeby utworzenia w Krakowie domu ukraińskiego – jednego miejsca wspólnych działań Ukraińców. "Dla Ukrainy nie ma innej drogi niż droga do Unii Europejskiej i do NATO. Teraz Ukraińcy umierają za to. Dla nas to wybór cywilizacyjny" – zakończył swoje wystąpienie.