- Zaraz po wejściu czar prysł. Mężczyzna się na nią rzucił, zaczął jej grozić i ją skrępował. Po tym kilkukrotnie ją zgwałcił. W pewnym momencie kobieta się oswobodziła i zdołała uciec. Nie miała nawet czasu na to, zeby się ubrać - mówi Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji.

Funkcjonariusze znaleźli kobietę wzywającą pomocy na jednej z krakowskich ulic. Francuz zdołał uciec, ale policjanci namierzyli go w jednym z hoteli w Zakopanem. Mężczyzna przebywa w areszcie i grozi mu 12 lat pozbawienia wolności.

 

 

 

 

(Teresa Gut/ko)