"Nie było to podpatrzenie pomysłu Krakowa, ale nasza inicjatywa. Chcieliśmy zwrócić uwagę na wydarzenie, które będzie się odbywało nie tylko w Krakowie, ale i w Myślenicach" - tłumaczy w rozmowie z Radiem Kraków Mieczysław Kęsek, dyrektor urzędu miasta w Myślenicach i pomysłodawca postawienia zegara.

Myślenice przygotowują się do Spotkania Młodych, bo to właśnie to miasto będzie jednym z pierwszych, które - po Krakowie - będzie przyjmowało pielgrzymów na noclegi. Leży bowiem przy zakopiance, 30 kilometrów od stolicy Małopolski.

Samorządowcy już przygotowują się do prac remontowych w szkołach. Powstanie też biuro Światowych Dni Młodzieży, w którym mieszkańcy będą mogli się dowiedzieć szczegółów na temat przyjmowania pielgrzymów w domach.

Krakowski zegar odliczający dni do Światowych Dni Młodzieży został zamontowany na elewacji bazyliki Mariackiej. Centrum Krakowa jest objęte tzw. parkiem kulturowym - a to oznacza, że na elewacjach budynków nie można wieszać niczego bez pozwolenia konserwatora zabytków. Zegar na kościele Mariackim takiego pozwolenia nie miał. Organizatorzy Światowych Dni Młodzieży zwrócili się w tej sprawie do miasta - jednak uruchomili tablicę przed uzyskaniem odpowiedzi. Odpowiedź było negatywna: magistrat sugerował inną lokalizację dla zegara. Organizatorzy Światowych Dni Młodzieży powołali się więc na przepis, który mówi, że na budynkach mogą wisieć "instalacje tymczasowe, które mają związek z ważnymi wydarzeniami". Magistrat przyjął to tłumaczenie. Zegar pozostanie więc na elewacji bazyliki przez niecały rok.

 

(Maciej Skowronek/ew)

Obserwuj autora na Twitterze: