W ramach inwestycji ma powstać między innymi ponad 5-kilometrowa trasa tramwajowa oraz nowy układ drogowy, który ma odciążyć zakorkowane dotąd uliczki.

W poniedziałek postępom prac przyglądał się między innymi prezydent Jacek Majchrowski. Przedstawiciele wykonawcy wyjaśniali, że budowa linii tramwajowej do Górki Narodowej jest jedną z niewielu jeśli nie jedyną w Polsce tak wielką inwestycją prowadzoną w sercu zatłoczonego miasta przy jednoczesnym zachowaniu ruchu samochodowego.

Jak mówi Piotr Jurczyk - prezes firmy Intercor Zawiercie, która realizuje kontrakt - w najbliższych miesiącach mieszkańcy sąsiadujących z budową osiedli i kierowcy muszą spodziewać się utrudnień. Jak dodaje, miesiące wakacyjne są korzystne do prowadzenia prac, ze względu na mniejsze natężenie ruchu samochodowego i pieszego. Trzeba będzie liczyć się z ograniczeniami, w tym wprowadzenia tymczasowej organizacji ruchu.

Jednym z utrudnień ma być czasowe zamknięcie dla ruchu ulicy Nad Sudołem. Wykonawca uzgadnia właśnie nową organizację ruchu z miejskimi jednostkami. Jurczyk podkreśla, że większość przeszkód udało się już pokonać, ale zanim powstanie nowy układ drogowy i torowisko tramwajowe - trzeba wybudować dodatkowe obiekty.

- Na 70 proc. obiektów jesteśmy w tej chwili w realizacji, tunel na Opolskiej, estakada Nad Sudołem i wiadukt na nasypie kolejowym, gdzie trasa będzie przechodziła pod torem. To są 3 kluczowe obiekty, które mamy do zrobienia. W tej chwili mamy przekazane drogowo 50 proc. zakresu kontraktu, torowo 5 proc. - mówi Piotr Jurczyk.

Zapewnia jednak, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to inwestycja zostanie oddana w grudniu 2022 roku. Zarząd Inwestycji Miejskich nie kryje jednak, że budowę może opóźnić kwestia składowiska odpadów na Górce Narodowej. Wykonawca będzie musiał oczyścić i doprowadzić do normalnych warunków zanieczyszczoną glebę.

- Jest to wynik zanieczyszczeń i odpadów, które są tam zdeponowane. Wykonawca musi więc przygotować projekt planu remediacji, który będzie podlegać zatwierdzeniu przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska. Aby to wszystko mogło się stać, konieczna jest decyzja ZRiD ostateczna i na tę decyzję czekamy - mówi Łukasz Szewczyk - dyrektor Zarządu Inwestycji Miejskich.

Dodał jednak, że decyzja powinna być wkrótce wydana, bo urząd wojewódzki kończy rozpatrywanie skarg i zażaleń składanych przez mieszkańców. Prezydent Jacek Majchrowski, który wizytował budowę, nie krył zadowolenia z postępu prac. Jak mówił - po tym co zgłaszają mieszkańcy, można wnioskować, że na budowie niewiele się dzieje, ale nie jest to zgodne z prawdą.

- Cała robota najpierw poszła w ziemię, była to olbrzymia praca związana z wieloma instalacjami. Przede wszystkim była to kwestia schowania sieci trakcyjnej, która szła na słupach wysokiego napięcia, teraz idzie kwestia odwodnienia. Najpierw trzeba wykonać prace wewnątrz ziemi i dopiero budować to, co jest na zewnątrz, aczkolwiek już pewne rzeczy równolegle idą - dodał Jacek Majchrowski. Prezydent zapewniał, że miasto będzie wspierało wykonawcę, aby ten mógł sprawnie wykonać powierzone mu zadanie.