Poznański wagon 102Na potocznie nazywany jest „Księżniczką”. To wagon przegubowy, jeden z 65 jakie w latach 1970-1973 trafiły do Poznania. Były eksploatowane ponad 40 lat, od 1970 do 2013 roku. Tramwaj, który trafił do Krakowa to ostatni z tej serii o numerze 71. Został wyprodukowany w chorzowskim Konstalu pod koniec 1972 roku. Od 11 lat jest wagonem historycznym.
Z kolei z Tramwajów Warszawskich trafił do Krakowa jeden z najbardziej charakterystycznych wagonów dla stolicy Polski. Jest to oczywiście wagon 13N, popularnie nazywany „Parówką”. Ten typ tramwajów stanowił w przeszłości trzon warszawskiej komunikacji. Wagony tej serii były eksploatowane długo, bo ponad 50 lat. Ostatnie z nich wyjechały na regularną linię 31 grudnia 2012 roku.
Tegoroczna, 22. edycja Krakowskiej Linii Muzealnej rozpocznie się już w najbliższą niedzielę 9 czerwca. Tego dnia na linię nr 0 z przystanku Dajwór, zlokalizowanego w rejonie starej zajezdni tramwajowej na Kazimierzu, do Cichego Kącika pojadą dwa składy. Jednym z nich będzie skład złożony z najstarszego krakowskiego tramwaju z 1912 roku - SN1, czyli popularnej „Gracówki”, z przyczepką PN3, a drugi skład to gdański wagon Ring połączony z wyremontowanym przez pracowników krakowskiego przewoźnika prawie 100-letnim wagonem Wismar w oryginalnych barwach szczecińskich, który został zaprezentowany zaledwie przed kilkoma tygodniami.
Wagonami z Warszawy i Poznania będzie można się przejechać po raz pierwszy na Krakowskiej Linii Muzealnej już w niedzielę 23 czerwca.
W czerwcu w ramach KLM wyjadą także zabytkowe autobusy. I to dwa razy – 16 czerwca będą kursować na specjalnie uruchomionej linii nr 170 (na trasie Cracovia Stadion – Podgórze SKA) oraz 30 czerwca na linii nr M (na trasie Podgórze SKA – Rondo Grzegórzeckie). Co warto podkreślić linię M będą obsługiwać najmniejsze autobusy, które posiada MPK w Krakowie – zarówno historyczne jak i współczesne.
Krakowska Linia Muzealna w tym roku będzie funkcjonować do 22 września i zakończy się wielką paradą zabytkowych tramwajów.