- Pozostałym mężczyznom postawiono zarzuty – informuje w rozmowie z Radiem Kraków Iwona Grzebyk Dulak, rzecznik sądeckich policjantów.

Przypomnijmy, Romowie z Maszkowic zaatakowali orszak weselny. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie na drodze wojewódzkiej ze Starego Sącza do Nowego Targu. Świadkowie twierdzą, że orszak zatrzymał starszy Rom, a posłużył się do tego dzieckiem, któremu kazał położyć się przed samochodami na ruchliwej drodze. Mężczyzna domagał się wódki. Ojciec panny młodej obawiał się jednak otworzyć bagażnik, w którym był alkohol, a także ślubne prezenty. Gdy odmówił, rozpętała się awantura, a z pobliskiej osady przybiegło kilkudziesięciu Romów.

Zatrzymani mężczyźni przyznali się do winy. Trójce za usiłowanie rozboju grozi od 2 do 12 lat więzienia. Akta sprawy trafiły już do prokuratury.

Czytaj także: Maszkowice: Romowie zaatakowali orszak weselny