Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Nie doszło do zapowiadanej kontroli konserwatorskiej na krakowskim placu Nowym

  • Kraków
  • date_range Piątek, 2019.07.05 12:54 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 00:44 )
Zbyt duża liczba mieszkańców miała przeszkodzić urzędniczkom wojewódzkiego konserwatora zabytków w przeprowadzeniu kontroli na krakowskim placu Nowym. Na miejscu zgromadzili się przeciwnicy donic z zielenią blokujących częściowo ulice. Chcieli sprawdzić przebieg kontroli i dowiedzieć się, jakie będą jej efekty. Inspektorki zdecydowały, że nie przystąpią do pracy a urząd wyznaczy kolejny termin kontroli.

Fot. Joanna Orszulak

Kontrola miała dostarczyć dowodów na to, że magistrat i aktywiści nie wykonali nakazu konserwatorskiego dotyczącego usunięcia donic. Od jej wyników miało zależeć to, czy wojewódzka konserwator rozpocznie postępowanie administracyjne i nałoży kary za łamanie przepisów. "Takie są procedury. Jeżeli ktoś postępuje niezgodnie z prawem, to znaczy przeprowadza samowolnie zmiany bez uzgodnienia z urzędem konserwatorskim - urząd nakazuje przywrócenie stanu poprzedniego. Jeżeli nie zostanie to uczynione, urząd zażądza kontrolę i sprawdza, co zostało zrobione" - wyjaśnia w rozmowie z Radiem Kraków prof. Monika Bogdanowska, wojewódzka konserwator zabytków. 

W piątek na placu Nowym - oprócz inspektorów - pojawili się też mieszkańcy i przedsiębiorcy ze Stowarzyszenia Nic o nas bez nas, którym nowa organizacja też się nie podoba. Zgromadzeni chcieli przyjrzeć się pracy wysłanniczek konserwatora, ale te zdecydowały, że kontroli nie będzie ze względu na... zbyt dużą liczbę osób. Zgromadzeni nie kryli rozczarowania. "Nie rozumiemy czemu kontrola się nie odbyła. Jakby przyszła tylko jedna osoba, to już by się odbyła" - pytali zebrani na placu mieszkańcy. "Poza tym te donice wyglądają tak, jakby ktoś je powyciągał z czeluści magazynu. Postawił tu bez żadnego ładu i składu. Służą za toi toie turystom lub śmietniki. Samochody czasem są źle tutaj zaparkowane, ale wymuszone jest to ustawieniem tych donic" - przekonują. 

Wygląda więc na to, że ci, którym na kontroli konserwatorskiej najbardziej zależało, sami przyczynili się do jej odwołania. Rozczarowany jest też Marek Grochowicz - autor koncepcji zmian wprowadzonych na placu Nowym. Przyznaje, że ta kontrola miała być szansą na zażegnanie konfliktu. Dodał, że wbrew opiniom części mieszkańców projekt ustawienia donic z kwiatami i drzewami był wielokrotnie konsultowany przed decyzją o realizacji. "W piśmie, które otrzymaliśmy były błędy. Zarzucono bowiem, że na ulicy są ogródki. To nieprawda. Tak samo postawienie mobilnych donic nie wymaga zgody pani konserwator" - twierdzi Grochowicz. 

Kiedy odbędzie się kolejna kontrola? Tego nie wiadomo. Deklarację o gotowości do rozmów z inspektorami złożyli już urzędnicy ZDMK. Podtrzymują, że wbrew opinii prof. Moniki Bogdanowskiej - działali w ramach prawa. Jak mówi Michał Pyclik, jeśli ustalony zostanie nowy termin kontroli, przedstawiciele magistratu na pewno wezmą w niej udział. "Cały czas jesteśmy otwarci na rozmowy. Możemy jeszcze raz przedstawić nasze argumenty, które podpieramy uchwałą o planie zagospodarowania przestrzennego dla tego obszaru. Ten był konsultowany z urzędem konserwatorskim, a widnieje tam m.in. ukształtowanie dodatkowej zieleni w donicach. Wykorzystaliśmy, co mieliśmy. Nie było mowy o powiększaniu ogródków, czy o remontach. Była zmiana organizacji ruchu" - wyjaśnia Michał Pyclik. 

Mieszkańcy i przedsiębiorcy również potwierdzili swoją obecność na kolejnym spotkaniu z przedstawicielami urzędu konserwatorskiego. 

 

Czytaj: Donice na placu Nowym stanęły nielegalnie. Wojewódzka Konserwator Zabytków żąda ich usunięcia

 

Od tej kontroli miało zależeć czy wszczęte zostanie postępowanie administracyjne i nałożone zostaną kary na urzędników i aktywistów, którzy ustawili donice. Urząd miasta powtarza, że jest gotowy do negocjacji z wojewódzką konserwator.

 

Fot. Joanna Orszulak

Poczytaj o nowej organizacji ruchu na Kazimierzu

 

 

(Joanna Orszulak/ew)
 


Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.

 

 

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię