Ogień trawił 400 metrów kwadratowych składowanych tam folii. Na szczęście pożar szybko udało się opanować, zanim ogień przeniósł się na hale dawnych zakładów obuwniczych. W akcji brały udział cztery jednostki straży, specjalny podnośnik i cysterna.



Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. To bada policja. 



(Marek Mędela/jp)