Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Jakie korzyści płyną z rzadszego koszenia trawników?

  • Joanna Porębska
  • date_range Wtorek, 2022.05.17 17:25 ( Edytowany Wtorek, 2022.05.17 18:21 )
Kraków jest jednym z miast, które ze względów ekologicznych odeszło od częstego używania kosiarek w przestrzeni publicznej. Zarząd Zieleni Miejskiej liczy, że jego śladem pójdą też spółdzielnie mieszkaniowe i mieszkańcy. Bo wyższa trawa to chłodniejsze i czystsze powietrze oraz lepsze warunki do życia dla owadów. Jak się okazuje jednak, te argumenty nie do wszystkich trafiają.

Fot. Pixabay

Posłuchaj materiału Joanny Porębskiej


Odgłos kosiarki w Krakowie najczęściej będzie się rozlegał tam, gdzie dyktują to względy bezpieczeństwa i na terenach rekreacyjnych:

Tam, gdzie mamy place zbaw, siłownie, czyli te trawniki, po których mieszkańcy chcą biegać, wypoczywać i ta wysoka trawa wtedy by tę czynność utrudniała. Druga rzecz to kierujemy się kwestią bezpieczeństwa. Tu mówimy głównie już o pasach drogowych, trójkąty widoczności, wzdłuż ścieżek rowerowych. Tam kosimy częściej.

Czyli raz w miesiącu. Cztery razy do roku z kolei koszone są miejsca zadrzewione, pasy między jezdniami, skarpy szerokie polany, mniej uczęszczane parki i tereny osiedlowe. I jeszcze rzadziej, bo dwa razy do roku albo tylko raz kosiarki pójdą w ruchy na łąkach kwietnych. W ogóle nie będą natomiast ekostrefy. A wszystko po to, by obniżyć temperaturę powietrza w mieście i poprawić jego jakość, wyjaśnia Łukasz Pawlik, zastępca dyrektora Zarządu Zieleni Miejskiej:

Taka wyższa trawa lepiej zatrzymuje wilgoć i później to fajnie odparowuje. I też taka trawa, szczególnie w pasach drogowych, zatrzymuje lepiej pyły.

Z wyższej trawy cieszą się też owady, które mają lepsze warunki do życia - podkreśla entomolog profesor Kazimierz Wiech z Uniwersytetu Rolniczego:

My sobie z tego nie zdajemy sprawy, że z każdym gatunkiem rośliny związane są nie tylko owady, te, które w tej chcemy chronić, te zapylające. Jest masa innych gatunków owadów, roztoczy, grzybów, bakterii, z których część jest bardzo potrzebna dla naszego organizmu.

Zarządu Zieleni Miejskiej wspólnie ze swoim wrocławskim odpowiednikiem opracowuje właśnie instruktaż utrzymania na trawników według obowiązujących w Krakowie czterech standardów. Liczymy, że będą z niego korzystali zarówno mieszkańcy, jak i spółdzielnie mieszkaniowe - mówi Łukasz Pawlik

Mają to rozpowszechniać tak, żeby jak najwięcej osób, jak najwięcej użytkowników korzystało z tych standardów.

Korzyści płynące z utrzymywania wyższych trawników nie przekonują jednak wszystkich mieszkańców. Tak jest między innymi na Krowodrzy, gdzie spółdzielnia Piast musiała zwiększyć częstotliwość koszenia:

We wcześniejszym okresie zostawiliśmy tak zwane wysokie trawy, natomiast przez ostatnie dwa lata, w zeszłym roku ostatnie takie wysokie łąki padły. Wielu mieszkańców zarówno telefonicznie, jak i pisemnie zgłaszało do nas żądania o cięcie traw

- tyle Przemysław Miłoń, prezes zarządu spółdzielni Piast.

Protesty mieszkańców przeciwko rzadszemu koszeniu trawy pokazują, że świadomość ekologiczna u wielu osób jest mizerna - podkreśla profesor Wiech.

Tu jest potrzebna edukacja, tu jest potrzebne wykształcenie, bo to takie prymitywne podejście, że niekoszony trawnik jest czymś negatywnym brzydkim.

Profesor Wiech docenia to, że w Krakowie z roku na rok przybywa łąk kwietnych. Założonych jest już około 30 hektarów.

W Krakowie utrzymanie niskiej zieleni, w której skład wchodzą również krzewy, kosztuje rocznie ponad 30 mln zł.

https://www.radiokrakow.pl/aktualnosci/jak-zalozyc-i-utrzymac-piekny-trawnik/

Autor:
Joanna Porębska

Opracowanie:
Jowita Gałka-Kucharska

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię