Policja nie zdradza, w jaki sposób oszustom udało się dotrzeć do tych danych. Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji ostrzega jednak mieszkańców regionu, by nie udzielali żadnych informacji o swoich danych osobowych przez telefon czy drogą mailową.
- Żaden urzędnik czy przedstawiciel administracji państwowej nie będzie prosił o dane osobowe w taki sposób, bo dobrze wie, że jest to niezgodne z prawem - powiedział w rozmowie z Radiem Kraków Mariusz Ciarka. - Jeżeli otrzymamy taki telefon lub e-mail, prawdopodobnie możemy mieć do czynienia z oszustem.

Zatrzymanym oszustom tymczasem grozi do pięciu lat więzienia. Oprócz tego prawdopodobnie będą musieli sami spłacić wszystkie pożyczki, które zaciągnęli.