Aby uniknąć kary, dziadkowie muszą przekazać swoje oszczędności osobie, która do nich przyjedzie.
Starsze małżeństwo uwierzyło w historię i przekazało kurierowi 18 tysięcy.
Potem skontaktowali się z prawdziwym wnuczkiem, dzięki czemu dowiedzieli się, że to oszustwo. Rodzina zawiadomiła policję.
Oszust został szybko zlokalizowany w aucie zaparkowanym przy jednej z polnych dróg. W samochodzie znajdowały się wyłudzone pieniądze.
26-latkowi grozi do 8 lat więzienia.