- A
- A
- A
Poseł K. Szczerski: "Degradacja kolei wstrzymuje rozwój Małopolski"
Zawieszona modernizacja na PKP i plajty firm budujących autostrady to efekt złego prawa i niewydolnej praktyki dotyczącej zamówień publicznych.- Małopolska zachodnia degraduje się pod względem transportowym przez co nie może się odpowiednio rozwijać - mówił gość porannego wydania Co niesie dzień, poseł PiS, Krzysztof Szczerski. Skomentował w ten sposób wstrzymanie modernizacji linii kolejowej między Krakowem a Katowicami. Na razie zrobiono ledwie 10%prac, wykonawca inwestycji plajtuje, a jeśli remont nie skończy się w 2015 r. , PKP straci ponad miliard zł. unijnego dofinansowania.
- Ważne jest też, by zmienić prawo o zamówieniach publicznych, tak, by wykonawcy byli w stanie kończyć wszystkie projekty. Plajty firm budujących autostrady czy problem wykonawcy remontu linii kolejowej z Krakowa do Katowic pokazują, że prawo i praktyka zamówień publicznych są niewydolne - dodał.
Zapis rozmowy Jacka Bańki z posłem PiS Krzysztofem Szczerskim:
Jacek Bańka: Nie jest pan zdziwiony losem projektu Solidarnej Polski, zaostrzającego ustawę aborcyjną?
Krzysztof Szczerski, poseł PiS: Nie jestem zdziwiony, ale jestem zasmucony dlatego, że los tego projektu nie rozstrzygnął się w dyskusji na argumenty. On rozstrzygnął się w politycznym łamaniu kręgosłupów przez Donalda Tuska swoim własnym posłom. To jest smutne, że ta dyskusja po pierwszym głosowaniu nie potoczyła się w kierunku dyskusji o istocie tego projektu. Wczoraj Donald Tusk pokazał, że panuje nad wszystkimi poza 14 osobami.
Mówi pan o łamaniu kręgosłupów, tak jakby w Prawie i Sprawiedliwości był pluralizm światopoglądowy.
- U nas nie było wczoraj żadnej dyscypliny klubowej. Każdy głosował tak, jak uważał. W Platformie nie chodzi nawet o dyscyplinę, ale o nakaz polityczny premiera, jak mają zachować się jego posłowie w sprawie życia. To jest dominacja polityki i partyjnego interesu nad tak ważnymi sprawami, jak życie.
Zostawmy sprawę projektu Solidarnej Polski. Rząd przyjął także projekt ustawy o vacie kasowym. Jak pan myśli, czy zmieni to w znaczącym stopniu sytuację małopolskich przedsiębiorców.
- Po części VAT kasowy znajdował się także w propozycjach Prawa i Sprawiedliwości. Chodzi o pewną łatwość w egzekwowaniu tego podatku, aczkolwiek sam VAT jako podatek jest niezwykle skomplikowany. Na tym posiedzeniu sejmu była dyskusja o kolejnych zmianach podatkowych. Okazuje się, że mamy podatki od kawy, kawy z mlekiem i cafe latte. Jeśli chcemy się czegoś napić w kawiarni, to za każdym razem są inne warunki opodatkowania. To, co my proponujemy, to jedna duża ustawa podatkowa, która pokazuje wszystkie prawa i obowiązki podatników w zakresie ordynacji podatkowej. Bo potem zaczynamy sztukować, poszukiwać technicznych pomysłów, pewnie ułatwiających codzienne życie przedsiębiorców, ale to nie zmieni zbytnio istoty niezwykle skomplikowanego systemu podatkowego, który jest w Polsce i przez to skomplikowanie umożliwiającego różne rodzaje nadużyć.
- Wczoraj wieczorem głosowaliśmy w sejmie senackie poprawki także do ustaw podatkowych od PIT-u. Znowu okazało się, że senat złapał natychmiast kilka rażących błędów logicznych, które nazywano potem poprawkami redakcyjnymi. De facto są to błędy logiczne. W przeciągu roku czy dwóch było kilkaset nowelizacji ordynacji podatkowych, że ten system jest dzisiaj tak zagmatwany, że tego typu ruchy, które na krótką metę ułatwiają procedowanie, nie uzdrowią systemu podatkowego w Polsce. On wymaga przede wszystkim uporządkowania i uproszczenia takiego, żeby jasne było, jakie są prawa i obowiązki każdego podatnika.
O czym mówi od pewnego czasu Prawo i Sprawiedliwość. Ostatnio jechał pan pociągiem z Krakowa do Katowic albo w drugą stronę. Jak długo się jedzie?
- Za długo. Po pierwsze, jeśli mamy kiedykolwiek myśleć o „Krakowicach”, jako projekcie pewnej aglomeracji, która łączyłaby Śląsk z Krakowem, to dla mnie jest to bardzo ważne, dlatego że część mojego okręgu wyborczego leży na tej trasie. Chrzanów, Oświęcim i Trzebinia są miastami, które powinny żyć także z faktu dobrego połączenia kolejowego między Krakowem i Katowicami. Trzebinia powinna być bazą transportu przeładunkowego produktów naftowych. To wszystko wymaga dobrych linii kolejowych. Jestem zasmucony tym, co obserwuję od roku, odkąd jestem posłem z zachodniej Małopolski. Widzę, w jaki sposób ta część województwa degraduje się, jeśli chodzi o infrastrukturę kolejową: koleje, połączenia, brak dobrych dróg w kilku kluczowych miejscach. Potencjał, który jest w tej części regionu, nie jest wykorzystywany w sposób optymalny. Rzeczywiście jest kilka projektów infrastrukturalnych, które powinny zostać zrealizowane w zachodniej Małopolsce. Mam nadzieję, że one wejdą w nową perspektywę finansową 2014-2020 po to, żebyśmy wykorzystali pełnię potencjału tego regionu, dla którego jest to bardzo ważny element.
Wiele wskazuje na to, że nie pojedziemy tą trasą po 2015 roku z prędkością 160 km/h, a PKP PLK straci ponad miliard dofinansowania. Wszystko przez kłopoty wykonawcy remontu. Jak długo jeszcze mamy być zakładnikami ustawy o zamówieniach publicznych?
- Przede wszystkim, jak długo mamy być zakładnikami niekompetencji przetargowej? Pamiętajmy, o tym, co się wydarzyło przy budowie autostrad w Polsce. Nie może być tak, że w efekcie dużych zamówień publicznych bankrutują prywatni wykonawcy. Jeśli ktoś startuje do kontraktu, w którym stroną zamawiającą jest państwo, nie może w efekcie kończyć jako bankrut. Mamy, właśnie w projektach infrastrukturalnych, całe pasmo tego typu zjawisk, bankructwo wykonawców, którzy kontraktowali swoje usługi dla państwa. W przypadku kolei nieskuteczne jest egzekwowanie zamówień publicznych. Bardzo często dzieli się te kontrakty na wiele małych odcinków i potem okazuje się, że to się nie spina. Od pewnego pułapu cenowego przetargi w Polsce są już przetargami europejskimi i wtedy wchodzą w grę także potencjalni kontrahenci zagraniczni, więc oni dużo bardziej pilnują i egzekwują zasady przetargu. To wszystko powoduje, że z wielkich nadziei, zwłaszcza w sektorze kolejowym, robią się wielkie rozczarowania.
Co zrobić, żeby ta sytuacja nie powtarzała się nieustannie?
- Trzeba przejrzeć prawo o zamówieniach publicznych. To nie jest takie trudne, punkty są znane.
Władze małopolskie zgadzają się, że pomysł wykupu majątku PLK przez Skarb Państwa, następnie przekazanie go samorządowi, jest najlepszy. Mówi o tym Prawo i Sprawiedliwość. Czy Prawo i Sprawiedliwość robi coś więcej w tej sprawie?
- To, co możemy zrobić jako partia opozycyjna, to pokazać władzom Małopolski, a także rządowi Donalda Tuska, jakie są dobre rozwiązania. Tak też robimy. W przypadku PLK, mówimy jak należało to zrobić, a nie, tak jak próbowano do tej pory, sprzedać nasz skarb, także turystyczny, infrastrukturalny, jakim są koleje linowe, nie do końca jasnemu biznesowi zagranicznemu. Pomysł był bez sensu. To są w skali państwa drobne pieniądze. Proponujemy, żeby ten majątek pozostał polską własnością publiczną. Koleje linowe, zwłaszcza te, które mamy w Małopolsce, są naprawdę częścią naszego wspólnego dobra. Nie wszystko należy prywatyzować. Trzeba robić to wszystko z głową.
Czy wspólna oferta spółki Polskie Koleje Górskie z grupą Bachledy – Curusia nie byłaby dobrym alternatywnym pomysłem?
- Najważniejsze jest, żeby Koleje Linowe, które są w Polsce, pozostały w polskich rękach, najlepiej pod kontrolą publiczną, dlatego że wtedy mamy gwarancję, że wpływ obywateli na to, co dzieje się z tym majątkiem, jest większy. Prawdę mówiąc, to jest dla mnie zawsze pierwsze rozwiązanie. Zacznijmy od uratowania tego dla dobra wspólnego.
Komentarze (0)
Najnowsze
-
00:56
„Dziewczyna z igłą” walczyła w Cannes, teraz powalczy o Oscara – rozmawiamy z reżyserem filmu
-
00:42
Filmowe widokówki z Gdyni. Opowiadamy o festiwalowych filmach.
-
00:20
Zaprosiłam aktorów do tego, żeby ugotowali wspólnie obiad. Monika Majorek o swoim pełnometrażowym debiucie.
-
21:57
Jakie obywatelstwo mają ukraińskie dzieci urodzone w Polsce?
-
20:37
Samochody kontra rowery na wąskich drogach w Krakowie. Ekspert: kontraruch to jedno z najlepszych rozwiązań
-
19:48
Wisła gra o przełamanie. Relacja LIVE
-
17:54
Jakie kosmetyki do golenia na prezent dla mężczyzny? Kompletujemy idealny zestaw
-
16:58
"Brundibár" Hansa Krásy w Filharmonii Krakowskiej
-
16:53
"Kontraruch" - problematyczny dla kierowców i rowerzystów w Krakowie, nie dla urzędników
-
16:26
Noc Księgarń już 4 października!
-
15:50
Siłaczki w w Kamienicy Hipolitów
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze