Jak wyjaśnił reporterowi Radia Kraków rzecznik tarnowskiego sądu, sędzia Tomasz Kozioł, "obaj podejrzani mają postawione zarzuty działania wspólnie i w porozumieniu z Ryszardem Ś" . A ponieważ wcześniej tarnowski sąd przekazał podobny wniosek w sprawie prezydenta do sądu w Nowym Sączu, konsekwentnie postąpił tak samo w sprawie Jacka K. oraz Zdzisława M.

Przypomnijmy, w tym śledztwie główny podejrzany to Ryszard Ś. - prezydent Tarnowa.



Urzędnicy zostali zatrzymani przez ABW. Prokuratura zarzuca im przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Miało ono polegać na fałszowaniu kosztów inwestycji wykonywanych w Tarnowie. Oskarżeni mieli tak zmieniać warunki i specyfikacje przetargów, aby specjalnie zawyżać koszty wykonywanych robót. Były dyrektor TZDMu i dyrektor Centrum Usług Ogólnomiejskich mieli także działać w drugą stronę. Mieli obniżać koszty inwestycji realizowanych przez wybranych wykonawców, a także podejmować działania w celu odpłatnego przygotowania projektów organizacji ruchu po zawyżonych cenach.



Jackowi K oraz Zdzisławowi M. za te czyny grozi do 10 lat pozbawienia wolności

Przypominamy: Afera korupcyjna: Jacek K. i Zdzisław M. dłużej w areszcie?
Przeczytaj: Niepokojące wyniki kontroli w tarnowskim Centrum Usług Ogólnomiejskich
Czytaj także: Tarnowscy urzędnicy miejscy zostają w areszcie


(Bartłomiej Maziarz/ko)