Inwestycje miejskie - według Mazura - są zbyt długie i kosztowne, a Kraków ponosi przy tym dodatkowo wysokie koszty obsługi długu publicznego. Jako przykład kandydat na prezydenta Krakowa podaje budowę Centrum Literatury i Języka Planeta Lem. 

- Jest sytuacja, w której miasto planuje budowę tego obiektu. Koszt szacowany to 300 milionów złotych. Tych środków nie ma w budżecie, nie ma też zewnętrznej linii finansowania. Jest zatem inwestycja, do której nie ma możliwości pokrycia kosztów. Co ważniejsze, zdaje się, że artyści, którzy by mieli z tego korzystać, mówią, że nie chcą tej inwestycji. Mówią, że nie chcą murów, ale pieniędzy na konkursy, wystawy, recitale - podkreśla Stanisław Mazur.

Jak przypomniał kandydat na prezydenta miasta, aktualnie Kraków zadłużony jest na poziomie ponad 6 miliardów złotych.